Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalew powstaje z ruin

Iwona SINKIEWICZ
Prace przy zaporze czołowej.
Prace przy zaporze czołowej. Iwona SINKIEWICZ
Prace przy zaporze czołowej.
Prace przy zaporze czołowej. Iwona SINKIEWICZ

Prace przy zaporze czołowej.
(fot. Iwona SINKIEWICZ)

W podkieleckim Borkowie robota aż huczy. Konecka firma "Hydromel" odbudowuje zniszczony przed trzema laty zalew na rzeczce Belniance. Strumień zamienił się teraz w prawdziwą rzekę, która ma 18 metrów szerokości i wzmocnione brzegi. W połowie zostały już odbudowane wały zalewu, większość robotników pracuje teraz przy budowie zapory czołowej. Do końca października zalew w Borkowie ma powstać z ruin.

Odbudowa zalewu.
Odbudowa zalewu. Iwona SINKIEWICZ

Odbudowa zalewu.
(fot. Iwona SINKIEWICZ)

Zbiornik w Borkowie został zniszczony podczas ostatniej wielkiej powodzi w 2001 roku. Wały zalewu zostały przerwane w czterech miejscach. Padały wówczas głosy, że "Borków" za-miast chronić, tylko wzmógł siłę powodzi. Takie były opinie mieszkańców gmin Morawica i Chęciny, których gospodarstwa ucierpiały od spiętrzonej wody z zalewu w Borkowie. I to oni twierdzili, że zbiornika nie należy odbudowywać, zostawiając rzeczkę Belniankę w swoim naturalnym korycie. Zupełnie odmienne opinie płynęły z gminy Daleszyce, której mieszkańcy zarabiali na zalewie, chętnie i licznie odwiedzanym przez kielczan. Brak zalewu, to brak zysków dla właścicieli ośrodków wczasowych, sklepików i barów szybkiej obsługi.

Między innymi z tego powodu samorząd województwa ostatecznie zdecydował w ubiegłym roku o odbudowie zbiornika. Warunek był jeden - ma być tak przygotowany, by stanowił prawdziwe zabezpieczenie przeciwpowodziowe i nie poddał się kolejnej "wielkiej wodzie".

Przetarg na budowę "Borkowa" wygrała firma "Hydromel" z Końskich, doświadczona w budowie tego typu zalewów (wznosiła m.in. zbiornik Szymanowice koło Koprzywnicy). Roboty ruszyły w październiku. Teraz, po kilku miesiącach, widać wyraźne zmiany - Belnianka jest uregulowana na długości 700 metrów poniżej zapory. Kręta rzeczka ma teraz 18 metrów szerokości i wzmocnione brzegi, po to by chronić okoliczne gospodarstwa przed zalaniem. Jaz piętrzący na zalewie został poddany renowacji i wygląda jak nowy. Obok powstaje wieża upustów i dwie tzw. sztolnie pod drogą (każda wysokości ponad dwa metry). - Dzięki tym urządzeniom nadmiar wody w zbiorniku będzie odprowadzany pod drogą bezpośrednio do rzeki poniżej mostu - wyjaśnia Jan Jeżewski z "Hydromelu" Końskie, kierownik budowy w Borkowie. - W połowie mamy już odbudowane i wzmocnione wały wokół zalewu. Teraz najważniejsze prace trwają przy odbudowie zapory czołowej, która w 30 procentach jest już gotowa.

Zbiornik ma być gotowy do końca października i będzie dobudowany w granicach dawnego zalewu o powierzchni 40 hektarów. Całość będzie kosztować ok. 10 mln złotych (budowa będzie finansowana głównie z centralnych funduszy na usuwanie skutków powodzi). Kolejnym etapem ma być budowa plaży i infrastruktury technicznej wokół czaszy zalewu. Od jesieni aż do wiosny zbiornik będzie napełniany. Wygląda na to, że latem 2005 roku, po czterech latach przerwy, znów będzie można odpoczywać nad wodą w Borkowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie