Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamarznięta rura to nie awaria. Za odmrożenie przyłącza trzeba zapłacić

/ATA, pawlo/
Takie urządzenie do odmrażanie przyłączy za pomocą pary pod wysokim ciśnieniem kupiły Kieleckie Wodociągi. Były testowane w miejscowości Ścięgna w gminie Zagnańsk.
Takie urządzenie do odmrażanie przyłączy za pomocą pary pod wysokim ciśnieniem kupiły Kieleckie Wodociągi. Były testowane w miejscowości Ścięgna w gminie Zagnańsk. Wodociągi Kieleckie
Ostatnie mrozy spowodowały, że wiele osób ma problem z zamarzniętymi przyłączami. Wodociągi Kieleckie mogą temu zaradzić, ale za odmrażanie trzeba zapłacić.
Mieszkanka Alei Legionów od dwóch tygodni ma sucho w kranach. Wodę dostarczają naszej czytelnicze sąsiedzi i rodzina.
Mieszkanka Alei Legionów od dwóch tygodni ma sucho w kranach. Wodę dostarczają naszej czytelnicze sąsiedzi i rodzina.
Łukasz Zarzycki

Mieszkanka Alei Legionów od dwóch tygodni ma sucho w kranach. Wodę dostarczają naszej czytelnicze sąsiedzi i rodzina.

(fot. Łukasz Zarzycki)

Taki kłopot ma między innymi mieszkanka Alei Legionów w Kielcach. - Od dwóch tygodni nie mam wody. Wiem, że to przez zamarzniętą rurę. Dzwoniłam do wodociągów, ale powiedziano mi, że po prostu zapłacę mniej za rachunek - mówi kobieta.

Na razie naszej czytelniczce wodę dostarczają sąsiedzi i rodzina. Trzyma ją w baniakach w swoim domu. Żeby spłukać toaletę musi roztapiać śnieg w wiaderku.

- W umowie z wodociągami jest wyraźnie napisane, że dostawca jest zobowiązany do dostarczania wody i niezwłocznego usuwania awarii - zaznacza zdenerwowana.

PIĘĆDZIESIĄT ZGŁOSZEŃ

W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Ziemowitem Nowakiem, rzecznikiem Wodociągów Kieleckich. - Aktualnie mamy około pięćdziesięciu takich zgłoszeń na terenie Kielc. Jednak przypadki zamarznięcia przyłączy wodociągowych nie kwalifikują się jako awaria, dlatego nie mamy obowiązku rozwiązywania takich problemów - stwierdza Nowak.

- Usługa nie może być wykonana za darmo, ponieważ do zamarzniecie przyłącza najczęściej dochodzi z powodu wady budowlanej. Na posesjach, gdzie raz doszło do zamarznięcia, problem będzie się powtarzał i właściciel powinien temu zaradzić. Często się zdarza, że przyłącze zaczęło zamarzać po ułożeniu kostki na podwórku. Ziemia z trawą lepiej ochroni przed mrozem niż bruk a często przy wymianie nawierzchni część gruntu została wybrana, więc warstwa izolacyjna zrobiła się cieńsza. W takiej sytuacji trzeba przyłącze położyć głębiej albo przysypać je dodatkową warstwą ziemi. Optymalna głębokość położenia rur z wodą to 160 centymetrów. Przyłącze zamarza także, gdy woda nie jest używana przez kilka dni. Jeśli wjeżdżamy na dzień czy dwa, to lepiej zostawać kapiący kran niż zakręcić go na amen - radzi.

ILE TO KOSZTUJE?

- Mimo, że nie mamy takiego obowiązku to będziemy oferować udrażnianie przyłączy odpłatnie. Zamówiliśmy dwa potrzebne do tego urządzenia, każde kosztuje 3 tysiące 300 złotych. Jedno wczoraj dotarło. Usuwanie lodowego czopa odbywa się za pomocą wody pod ciśnieniem, najlepiej gorącej, ale zimna też działa - informuje Ziemowit Nowak.

Dodaje, że firma zamówiła także inny rodzaj urządzenia, które rozmraża przyłącze za pomocą pary pod ciśnieniem. Do jego działania potrzebna jest niewielka ilość wody. Ten sprzęt kosztował 20 tysięcy złotych.

- Usługa odmrażania przyłącza będzie świadczona odpłatnie, po kosztach własnych. Nie chcemy na niej zarabiać, zależy nam, aby ludzie korzystali z wody. Koszty nie są jeszcze w pełni oszacowanie. Klient musi zapłacić za dojazd ekipy do posesji i czas pracy dwóch ludzi. Najprostsze odmrażanie może trwać około godziny i to będzie kosztowało około 100 złotych, ale na pewno zdarzą przypadki wymagające dłużej pracy, na przykład, jeśli przyłącze nie jest proste, tylko ma zgięcia - tłumaczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie