Do naszej redakcji zgłosił się czytelnik, który był świadkiem przywiezienia przez karetkę małego pacjenta do Świętokrzyskiego Centrum Pediatrii w Kielcach. Dziecko miało być podejrzane o zarażenie koronawirusem, więc wszelkie środki ostrożności zostały zachowane.
- To były chwile strachu, bo przecież w szpitalu jest mnóstwo innych dzieci. Szczerze powiem, że jak zobaczyłem pracowników karetki w specjalnych strojach ochronnych i maseczkach to prawie wpadłem w panikę - opowiada czytelnik. - Czy rzeczywiście powinniśmy się obawiać o nasze dzieci - zastanawia się.
Mężczyzna przysłał również do naszej redakcji zdjęcie, na którym faktycznie widać karetkę i pracownika zabezpieczonego przed zarażeniem.
Sprawę skomentowała Anna Mazur-Kałuża, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. - Nasi lekarze wykluczyli możliwość, by chłopiec mógł być zarażony koronawirusem. Nie było żadnych przesłanek, aby kwalifikował się jako osoba zarażona - uspokaja rzeczniczka prasowa.
Najlepsze produkty spożywcze dla kobiet 40+
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?