Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbuntowany dom pomocy społecznej

Iwona ROJEK

- Absolutnie nie zgadzamy się na to, żeby do naszego domu wprowadzili się psychicznie chorzy mężczyźni z Dobromyśla - mówi zdenerwowana pensjonariuszka Irena Sienkiewicz, członkini samorządu Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Jagiellońskiej w Kielcach. - Napisaliśmy protest przeciwko takiemu rozwiązaniu i zamierzamy go zanieść naszej dyrekcji i panu prezydentowi. - Połączenie obu placówek to bardzo dobre wyjście - uważa Marek Scelina, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kielcach.

Pensjonariusze z domu przy ulicy Jagiellońskiej mówią, że zrobią wszystko, aby nie dopuścić do złączenia obu placówek. Przygotowują wiele działań, które mają uniemożliwić przeprowadzkę psychicznie chorych pensjonariuszy. - Napisaliśmy protest w imieniu wszystkich naszych mieszkańców - mówi Stanisław Zieliński, przewodniczący samorządu. - Dziś dostarczymy go odpowiednim władzom. Irena Sienkiewicz dodaje, że wysiadło jej zdrowie, gdy myśli o tym, jakie czeka ich piekło. W piśmie można przeczytać, że mieszkańcy czują się zagrożeni i chcą po trudach życia odpocząć, a połączenie z chorymi mężczyznami uderza w ich godność i dobre samopoczucie. Zdaniem pensjonariuszy z domu przy ulicy Jagiellońskiej mieszkańcy Dobromyśla, to nie tylko chorzy psychicznie, ale także alkoholicy, degeneraci, dranie, chuligani i łotrzy. - W naszym domu jest tylko czternaście wolnych miejsc, a tamtych pensjonariuszy jest osiemdziesiąt, to gdzie oni się pomieszczą? - pyta Irena Sienkiewicz. - Będą spać na piętrowych łóżkach, jak w więzieniu? - Chyba mamy prawo do świętego spokoju. Chcemy, żeby nasz dom był domem pogodnej starości, a nie domem wariatów i degeneratów, Sodomą i Gomorą - oburzają mieszkańcy.

Na temat tego pomysłu nie chce wypowiadać się personel, tłumacząc, że nie chcieliby narażać się dyrekcji, ale w większości są mu przeciwni. Inne zdanie ma natomiast Marek Wieliński, wicedyrektor domu, który uważa, że połączenie obu placówek przyniesie wiele dobrego. Po pierwsze mają coraz mniej pensjonariuszy, a tamci mieszkańcy są spokojnymi ludźmi i dzięki ich przeprowadzce podniesie się standard domu.

O samych korzyściach przekonany jest też pomysłodawca tego projektu Marek Scelina, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach. Zapewnia, że pomysł zyskał akceptację prezydenta, ale to, czy ostatecznie wejdzie w życie, zależy od decyzji Rady Miasta. Chcieliby, aby mieszkańcy z Dobromyśla przenieśli się do Kielc jesienią. - Będę bronił mego projektu, bo wyjdzie wszystkim na korzyść - przekonuje dyrektor Scelina. - W najbliższych czasie zamierzam go przedstawić, również w imieniu prezydenta, personelowi domu, a za następnych kilka dni mieszkańcom. Posunięcie to uratuje placówkę przy ulicy Jagiellońskiej, ponieważ stale ubywa tam mieszkańców i zwolnienia zagrażają też pracownikom. Z drugiej strony placówka w Dobromyślu na pewno nie spełni wymogów standaryzacji i groziłaby jej likwidacja. A tak będzie tam można zrobić młodzieżowy ośrodek wychowawczy, remont placówki sfinansowałoby wtedy Ministerstwo Edukacji. Dyrektor Scelina podkreśla, że na połączeniu skorzystają też mieszkańcy z domu przy ulicy Jagiellońskiej, ponieważ w domu będzie przeprowadzony remont, zainstalowana zostanie winda, odnowione łazienki. Jego zdaniem, polepszy się obu stronom, bo obecnie pensjonariusze w Dobromyślu gnieżdżą się po siedmiu w salach. - A z całą pewnością nie są to ludzie niebezpieczni, tylko spokojni i wyciszeni. Nikt nie biega z nożem, a jak ktoś w to nie wierzy, to może wsiąść w autobus, przejechać się do Dobromyśla i zobaczyć jaka tam panuje przyjemna atmosfera - mówi dyrektor Marek Scelina. - Wspólne mieszkanie z tymi mężczyznami na pewno nie będzie stwarzało więcej problemów niż to ma miejsce obecnie. A sfinalizowanie tego pomysłu pozwoli uratować Dom Pomocy Społecznej przy ulicy Jagiellońskiej. - Nam żaden remont nie jest potrzebny, bo wszystko w środku jest tak, jak należy, eleganckie - ripostuje Stanisław Zieliński. - Przydałoby się tylko odnowienie elewacji i balkonów. A tamtych mężczyzn i tak nie wpuścimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie