Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielone światło świeci za krótko!

Redakcja
Przechodnie nie chcą stać miedzy jezdniami, więc idą, nie zwracając uwagi na czerwone światło.
Przechodnie nie chcą stać miedzy jezdniami, więc idą, nie zwracając uwagi na czerwone światło. D. Łukasik
Zielone światło przy przejściu świeci się za krótko - alarmują mieszkańcy Sandomierskiej i sąsiednich ulic w Kielcach.

- Nie da się spokojnie przejść przez tę ulicę. Mamy do wyboru, albo biec, albo stać między jezdniami. W strugach deszczu, chlapani przez pędzące samochody - skarżą się mieszkańcy Sandomierskiej.

Narzekają na sygnalizację świetlną przy pasach na ulicy Sandomierskiej, przy skrzyżowaniu ze Śląską.

- To prawdziwa udręka. Ludzie przechodzą przez te pasy po kilka razy dziennie, do sklepów, na przystanek. A światła tak szybko się zmieniają, że zawsze trzeba stać na środku - podkreśla Jan Mojecki z Sandomierskiej 154. A to nie jest przyjemne, szczególnie podczas deszczu, kiedy pędzące samochody chlapią wodą. - Ludzie stoją między dwoma pasami ulic, w tych śmierdzących spalinach - mówi Antonina Iwan z Sandomierskiej 160. Są i tacy, którzy stać między ulicami nie chcą. - To przejście jest bardzo niebezpieczne. Skoro zielone światło świeci się zbyt krótko, aby można było przejść, wiele ludzi przechodzi na czerwonym świetle - tłumaczy Celina Mazur, mieszkanka Wielkopolskiej 6.

ZA DUŻY RUCH

Piotr Wójcik, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach przyznaje, że mieszkańcy zgłaszali ten problem. Twierdzi jednak, że zastosowane na Sandomierskiej rozwiązanie jest dobre.

- Jest to droga tranzytowa, gdzie ruch pojazdów jest bardzo natężony. Długość cyklu zielonego światła przy tych pasach przekłada się na długość kolejki samochodów. Ten wariant czasowy jest optymalny, inaczej te kolejki będą ogromne - tłumaczy dyrektor Wójcik. Uważa, że sygnalizacja świetlna jest tak ustawiona, że można przejść oba pasy.

- Przejście funkcjonuje bezpiecznie i na razie nie przewidujemy zmian - zaznacza Wójcik. Dodaje, że wydłużenie czasu, kiedy świeci się zielone światło, może być rozpatrywane dopiero gdy wybudowana zostanie ulica Świętokrzyska i przeniesie się na nią część ruchu tranzytowego.

KARA ZA CZERWONE

Problemowi przyjrzy się policja. - Mieszkańcy mogą się do nas zwracać się z takimi sprawami. Jeżeli jest zagrożenie, występujemy do Miejskiego Zarządu Dróg o wydłużenie czasu, kiedy świeci się zielone światło. Przejście przez jezdnię musi być bezpieczne - mówi Karolina Stachura, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Dodaje, że przejście na czerwonym świetle grozi mandatem w wysokości 250 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie