Zlot Bratnich Drużyn 2017

Przez pierwsze dwa dni dziesięć patroli rywalizowało na grze terenowej o przechodnią nagrodę: na trasie harcerskiej jest to wierna replika pistoletu maszynowego Sten, produkowanego w czasie II wojny światowej w Suchedniowie, a na trasie wędrowniczej – symbol Środowiska Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich Armii Krajowej „Ponury”-„Nurt”, podarowany przez żołnierza Zgrupowań, Bolesława Ciesielskiego ps. „Farys II”.

W czwartek podczas „Imprezy na Orientację”, zastępy harcerek i harcerzy musiały odnaleźć 19 zdjęć Zgrupowań „Ponury”-„Nurt” oraz zebrać wspomnienia Zdzisława Rachtana „Halnego”. Natomiast piątkowa, fabularno-historyczna gra przeniosła patrole do dni po II obławie na oddziały „Ponurego” – opisuje członek Sztabu Zlotu odpowiedzialny za rywalizację patroli, druh Bartosz Wilkowski – Uczestnicy musieli odnaleźć drużyny partyzanckie, które były rozsiane wokół Wykusu. Na każdym z punktów zastępy musiały sprostać zadaniom, a wszystko pod czujnym okiem punktowych, którzy wcielili się w role partyzantów. Harce nieraz wymagały użycia siły, inteligencji czy też sprytu. Zadania opierały się na szerokiej gamie technik harcerskich. Druhny i druhowie musieli między innymi zbudować most linowy nad strumieniem Lubianki, tworzyć funkcjonującą sieć telefonów polowych, ułożyć partyzancką piosenkę marszową.

W tym roku Sten zdobył patrol „Szort” z 3 Suchedniowskiej Drużyny Harcerzy "Tarcza" im. dr. Witolda Poziomskiego, a symbol trafił do patrolu „Korebko” z 1 Mieleckiej Drużyny Harcerek "Burza" im. Józefy Kantor.
W grze podobało mi się to, że było mało czasu, a dużo punktów i musiałem wybrać odpowiednią trasę. Kiedy otrzymałem mapę miałem już gotowy zarys naszej wędrówki – opowiada wywiadowca Michał Łutczyk, patrolowy zwycięskiego patrolu – Nie spodziewałem się, że wygramy. Słabo poszło nam na INO, bo początkowo poszliśmy w przeciwną stronę. Ale biegliśmy z powrotem, aż dotarliśmy do wędrowniczek i później trzymaliśmy im tempa. Na piątkowej grze daliśmy z siebie wszystko, biegaliśmy z punktu na punkt. A za rok chciałbym zostać punktowym na takim rajdzie, jak ten.

17 i 18 czerwca wszyscy uczestnicy Zlotu pełnili służbę i czynnie brali udział w uroczystościach na Wykusie i w Wąchocku.
Ponad 70 harcerek i harcerzy z różnych miast Polski przyjechało w tych dniach w Góry Świętokrzyskie, nie tylko po to, by zmagać się z zadaniami i walczyć o pierwsze miejsce. Zlot Bratnich Drużyn to przede wszystkim okazja do wspólnej służby i uczczenia pamięci bohaterów świętokrzyskiej ziemi – żołnierzy Jana Piwnika „Ponurego” i Eugeniusza Kaszyńskiego „Nurta”. Od lat kontynuowana jest ta tradycja, która przechodzi z pokolenia na pokolenie.

Już dziś zapraszamy wszystkich na przyszłoroczny Zlot Bratnich Drużyn oraz uroczystości na Wykusie i w Wąchocku. Do zobaczenia w sercu Puszczy Świętokrzyskiej!