Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmień się na zdrowie - Metamorfozy. Małgorzata Kowalik walczy z kompleksami (odcinek 8)

Paula Goszczyńska
Wideo
od 16 lat
Pani Małgorzata Kowalik nadal pracuje nad sylwetką, a pomaga jej w tym grono specjalistów. Nasza uczestniczka w programie „Zmień się na zdrowie – Metamorfozy” przeszła kolejną serię zabiegów. 40-letnie mieszkanka podkieleckiej Cedzyny jest również na diecie, która została ułożona indywidualnie podczas poprzedniej wizyty. Wkrótce zobaczymy zachwycające efekty!

Gabinet „La Sante” w Kielcach przez dwa miesiące trwania programu jest dla naszych trzech uczestniczek niemal jak drugi dom. Pani Małgorzata pojawiła się punktualnie i dowiedziała się, że tym razem odbędzie się walka z jej dużym kompleksem. - Będę miała wykonywany zabieg modelowania ud. Troszkę jestem przerażona sprzętem, ale myślę, że będzie dobrze – mówiła nasza bohaterka.
O tym, że nie ma się czego bać przekonywała doktor Katarzyna Krekora-Wollny, specjalista medycyny estetycznej. - Chcemy doprowadzić do apoptozy, czyli śmierci komórek tłuszczowych i pozbycia się części lokalnie zgromadzonej tkanki tłuszczowej – wyjaśniła. - Sprzęt do zamrażania tkanki tłuszczowej musi być przede wszystkim bezpieczny, dlatego za każdym razem sprawdzamy wszystkie parametry urządzenia. Oprócz tego używamy specjalnych membran. Ja akurat zdecydowałam się na takie, które chronią skórę do temperatury – 20 stopni Celsjusza. Natomiast do mrożenia tkanki tłuszczowej używamy temperatury – 8 lub – 10 stopni – podkreśla doktor Krekora-Wollny.

Tuż po zabiegu, który faktycznie wcale nie był nieprzyjemny, pani Małgorzata trafiła w ręce Sylwii Heinrich, doświadczonego kosmetologa. Tym razem zaproponowany został masaż bańką chińską. - W kalendarzu coraz bliżej miesiące wiosenne, więc dla niektórych pań to idealny moment na zmiany. Dziś z pomocą pani Małgosi przyjdzie bańka chińska w dość nietypowej formie, ponieważ do tej pory stosowaliśmy bańkę gumową, a tym razem postawimy na bańkę silikonową – mówiła Sylwia Heinrich. - Wbrew pozorom ta mała, niewinna bańka potrafi zdziałać prawdziwe cuda – ujędrnia, wygładza, wyszczupla, a także pozwala się pozbyć niechcianego i nielubianego cellulitu. Masaż bańką chińską powoduje przekrwienie fragmentu ciała, na którym będziemy go wykonywały. Dzięki temu obszar ten zostanie lepiej dotleniony i odżywiony, a metabolizm przyspieszy – wyjaśnia kosmetolog. Warto dodać, że bańka w połączeniu z pozostałymi zabiegami da spektakularne efekty. - Na początku masaż może być troszkę bolesny, ale z czasem ciało się przyzwyczaja – dodaje Sylwia Heinrich.

- Masaż był całkiem przyjemny. Jestem bardzo ciekawa efektów, mam nadzieję, że szybko się pojawią – posumowała zabieg pani Małgosia.

Zmień się na zdrowie - Metamorfozy. Małgorzata Kowalik walczy z kompleksami (odcinek 8)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie