W szacowaniu strat uczestniczyły służby gminne i wojewody świętokrzyskiego. Są wnioski na przyszłość, by tak wysokiej wody więcej nie było.
ZARZUTY
Wąchock otrzymał dotację Ministerstwa Edukacji dla uczniów dotkniętych powodzią. Wiceminister edukacji zaoferował pomoc dla uczniów, wysyłając ich na kolonie, na własny koszt. Ustalono, że na siedem dni wyjedzie cała szkoła, niezależnie czy dzieci były zalane, czy nie. Pojawiły się jednak na ten temat krzywdzące spekulacje i zarzuty, szczególnie pod adresem pani dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Wąchocku.
- Spekulacje krzywdzą dobrych ludzi. Znieważają ludzi, którzy pomagają poszkodowanym, którzy pomagali podczas powodzi. Najlepiej jest siąść w domu przy komputerze i oczerniać. Podmiot organizujący kolonie, firmę wskazało Ministerstwo Edukacji. Gmina i szkoła nic do tego nie miały, nie one decydowały.
Skierujemy sprawę do prokuratury, za zarzuty pod adresem dyrektora szkoły. Zbiornik wąchocki o powierzchni 18 ha nie zatrzyma takiej wody jak była we wrześniu. Akcja przeciwpowodziowa we wrześniu była bardziej sprawna niż w maju. Konieczny jest wspólny system zarządzania zbiornikami na Kamiennej. Gdy takiego systemu nie będzie, to nadal będą przykre skutki powodzi - na ostatniej sesji poinformował Jarosław Samela, burmistrz Wąchocka.
ODSZKODOWANIA DO 39 TYSIĘCY ZŁOTYCH
Odszkodowania przyznano dla 96 osób. Wyniosą one od 300 zł do 39 tys. zł. Pieniądze będą wypłacane zaliczkowo. Na te pieniądze trzeba jednak dać faktury. Można będzie skorzystać z nich jeszcze w przyszłym roku. Teraz sześć osuszaczy pracuje na terenie miasta Wąchocka, osuszając piwnice. Kilkadziesiąt budynków ma straty nie szacowane przez gminno-wojewódzką komisję. O to też są pretensje.
- Powódź to bardzo ważny temat. Po powodzi brakuje mi panie burmistrzu pańskiego spotkania w gronie ludzi pomagających podczas akcji i potem. Podczas akcji przeciwpowodziowej musi być dyscyplina. Ludzie wjeżdżają samochodami gdzie nie wolno, wywołują metrową falę, która się przelewa przez zabezpieczenia z worków z piaskiem, niszczy pracę wielu ludzi. Ludzie lekceważyli komunikaty władzy i służb porządkowych. Wąchocka się nie uratuje przed powodzią, bez solidnego obwałowania. Nasz zbiornik jest to zbiornik retencyjny, a nie przeciwpowodziowy - ocenił radny Sylwester Rudzki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?