Zwycięzcy z Kielc, włoskie arie i weneckie inspiracje czyli konkurs Loki 2012 (zdjęcia)

[galeria_glowna]

Zwycięska fryzura Natalii Toporek laureatki I nagrody w konkursie "Loki 2012"
(fot. Dawid Łukasik)

"Loki 2012" to konkurs fryzjerski adresowany do uczniów szkół fryzjerskich. W roku ubiegłym z inicjatywy i pomysłu Anny Trojanowskiej, dyrektorki kieleckich Szkół Pro-Fil odbył się po raz pierwszy, zyskując uznanie i przychylnośc fryzjerskiej branży. Do przedpołudniowych, konkursowych eliminacji w Wojewódzkim Domu Kultury stanęli uczniowie szkół z Łodzi, Warszawy, Radomia, Tarnowa, Stalowej Woli, Krakowa, Suchedniowa, Sędziszowa Małopolskiego, Końskich, Skarżyska Kamiennej, Nowin, Tomaszowa Mazowieckiego, Dobczyc, Jędrzejowa i Kielc. Jednak do finału, jaki odbył się w sobotni wieczór na scenie kieleckiego WDK zakwalifikowała się dziesiątka szczęśliwców. Wśród nich aż czterech uczniów klas fryzjerskich ze Szkół Pro-Fil.

Fryzury i opera

Wieczór wenecki, bo taka była inspiracja fryzur, wykonywanych w finale przy pełnej widowni, udał się znakomicie. Poprowadzili go Aneta czaban i Filip Włodek. Misterne plecenia fryzur, francuskie stylowe suknie marki Pronuptia, w jakie ubrano modelki i włoskie arie, wyśpiewywane przez gościa wieczoru - tenora ucznia słynnego Placido Domingo, stworzyły niezwykłe widowisko łączące fryzjerstwo i sztukę. Przez 55 minut finałowych zmagań można było obserwowac kunszt młodych adeptów sztuki fryzjerskiej. A ci upinali oryginalne koki, tapirowali, lakierowali, wygładzali, zdobili kryształami, woalkami swoje dzieła.

Jury, któremu przewodniczyła dwukrotna mistrzyni Europy we fryzjerstwie - Marta Robak oceniało zrozumienie tematu, którym było "Plecione szaleństwo", formę, ogólną stylizację. Młodzi fryzjerzy nie mogli używac dopinek, a całym ich "warsztatem" miały byc naturalne włosy wylosowanych modelek.

Zanim jednak widzowie sobotniej gali poznali werdykt mieli przyjemnosc posłuchac mistrzowskiego wykonania znanych arii operowych jak "O sole mio", "La donna mobile". A Guglielmo Callegari, gośc specjalny w Kielcach dal się poznac jako bywalec sceny. Oczekiwanym momentem był występ w duecie z kielczanką i wokalistką pop - Małgosią Główką, który oryginalnie połączył dwa rodzaje muzyki.
Kolejnym muzycznym akcentem wieczoru był występ gitarowo-akordeonowy Jerzego Pikora wraz z przyjaciółmi. Wykonali, między innymi, słynny "Walc pod dachami Paryża" czy "Besa me mucho".

Plecione szaleństwo

Prezentacja ukończonych fryzur zapoczątkowała obrady jurorów, którzy jednak już po niedługim czasie, zgodni w swym werdykcie powrócili na widownię.
- Temat "wenecki" II edycji przysporzył nie tylko w eliminacjach ale i w finale wiele niespodzianek - mówił jeden z jurorów, Marcin Kwieciński, właściciel "Fabryki Stylu" w Kielcach. - Ocenialiśmy prace anonimowo. Byliśmy w werdykcie niemal jednogłośni - dodawała Agnieszka Rogowska, zasiadająca w tegorocznym składzie jury.

I już po chwili było jasne, że Puchar Marszałka Województwa Świętokrzyskiego pozostanie znów w Kielcach. Zdobyła go Natalia Toporek, uczennica ostatniej IV klasy Szkół Pro- Fil w Kielcach, która swym pracochłonnym, starannym i przede wszystkim oryginalnym uczesaniem uwiodła sędziów i zachwyciła też publicznośc zgromadzoną w Wojewódzkim Domu Kultury.
II nagroda przypadła Iwonie Bysiak, a III Stanisławowi Galasowi - oboje uczą się w Szkołach Pro-Fil!

- Poziom fryzur był bardzo wysoki - mówiła na scenie przewodnicząca jury Marta Robak - Różnice w punktacji pomiędzy miejscami nagradzanymi bardzo niewielkie.
Można powiedziec też, że były bardzo dopracowane fryzury uczniów Pro-Fil, a potem ... przepaść i długo, długo nic! - komentował na gorąco Marcin Kwieciński.

Wśród nagrodzonych w konkursie "Loki 2012" znaleźli się także: z miejscem IV Aleksandra Bodzioch, uczennica Zespołu Szkół Techniczno-Odzieżowych w Tarnowie oraz z lokatą V Aneta Kuzka ze Szkół Pro-Fil w Kielcach.

- To świetnie, że młodym ludziom chce się startowac w konkursie takim jak ten, bardzo dziękuję im za ten trud, stres - mówiła ze sceny wzruszona Anna Trojanowska, dyrektor kieleckich szkół Pro-Fil i organizatorka oraz pomysłodawczyni wieczoru z fryzurami i operą. - Widowisko to powstało między innymi dzięki ich wielkiemu zaangażowaniu. Dziękuję też wszystkim, którzy nas wsparli: nauczycielom, artystom, sponsorom. Mam już pewien alternatywny pomysł na przyszły rok...

Fryzura Natalii Toporek.
(fot. Dawid Łukasik)