Równie ciekawe, jak geograficzny rozkład świętokrzyskich „milionerów”, jest chyba informacja, że stale ich przybywa. Jeszcze w 2007 roku było ich 222. W roku 2008 liczba ta skoczyła do 269. A zatem bogacimy się „na potęgę”.
Ale bogacimy się nierównomiernie. Jak wynika z danych Izby Skarbowej w Kielcach, najwięcej osób wykazującyh się rocznym dochodem powyżej miliona złotych mieszka na terenie powiatu kieleckiego i samych Kielc. Tu palmy pierwszeństwa nie odbierze nikt, bo takich milionowych podatników jest aż 122. Na drugim miejscu plasuje się powiat ostrowiecki z liczbą 28 „milionerów”. Trzecie miejsce zajmuje powiat buski, gdzie takich podatników mieszka 24.
A gdzie jest… najbiedniej z liczbą bogaczy. Ostatnie miejsce zajmuje powiat kazimierski. Widać na rolnictwie dorobić się nie można, a okolice Kazimierzy Wielkie to tereny własnie typowo rolnicze. Zaledwie 2 milionerów to kiepski wynik. Niewiele lepiej wypada powiat opatowski z liczbą 5 zamożnych podatników. Po 8 takich podatników zarejestrowano w powiatach włoszczowskim i skarżyskim. Generalnie widać, że ci najlepiej zarabiający mieszkają tam gdzie rozwinięty jest przemysł, choć o ironio właśnie w tych przemysłowych powiatach wciąż mamy najwyższe bezrobocie.
Ale czasem wystarczy kilka mocnych firm w morzu ludzi pozostających bez pracy, aby ich właściciele mogli się pochwalić takimi dochodami przez fiskusem. Co oznacza dochód w wysokości miliona złotych rocznie? To znaczy, że ktoś miesięcznie zarobił statystycznie 83 tysiące miesięcznie.
Dziś uchylamy tylko rąbka tajemnicy. Cała druga część Świętokrzyskiej Listy Płac w gazecie w piątkowym wydaniu.
Strefa Biznesu: Przedsiębiorców czeka prawdziwa rewolucja z KSeF
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?