Sprawa dotyczy budowy Zakładu Utylizacji Odpadów w Promniku, w gminie Strawczyn. To bardzo oczekiwana przez wszystkich inwestycja Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami w Kielcach, która ma obsłużyć Kielce i gminy powiatu kieleckiego. W przetargu wybrano ofertę firmy Mostostal Warszawa, która w konsorcjum z hiszpańską Acciona Infraestructuras do 2015 roku ma wybudować zakład. Kontrakt opiewa na 223 miliony złotych.
- Mamy pewne informacje o ewentualnych nieprawidłowościach, dlatego poprosiliśmy pana prezesa Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami w Kielcach Henryka Ławniczka o dokumenty, chcemy zweryfikować czy to są prawdziwe informacje czy nie – mówi rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego Jacek Dobrzyński. – Nie podjęliśmy żadnych czynności procesowych, weryfikujemy pewne informacje.
Rzecznik nie chce na razie zdradzać szczegółów, oraz tego, kto zawiadomił agentów o nieprawidłowościach. – Nikogo nie oskarżamy, po prostu weryfikujemy informacje, analizujemy je – mówi rzecznik.
Prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami w Kielcach spokojnie podchodzi do kontroli. Choć nie ukrywa, że inwestycja miała od początku wielu wrogów. – Wcześniej dokumenty przetargowe sprawdzał Urząd Zamówień Publicznych, kontrolowano poprawność przeprowadzenia procedury przetargowej. Otrzymaliśmy na piśmie informację, że wszystko jest w porządku. Nie stwierdzono uchybień. Okazuje się, że dwa tygodnie później CBA poprosi nas o dokumenty dotyczące całej procedury przetargowej na wyłonienie wykonawcy na budowę zakładu. Wydaliśmy agentom kopie – mówi Henryk Ławniczek, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami w Kielcach. – Mamy pełno wokół siebie ludzi, którzy nie chcieliby żeby inwestycja powstała. Wchodzi nowy, rewolucyjny system gospodarki odpadami, być może to psuje przyszłe plany innym przedsiębiorcom. Miałem takie sygnały. Każdy obywatel ma prawo złożyć donos, a CBA ma prawo kontrolować. Prowadzimy firmę otwarcie, nie mamy tajemnic.
Prezes dodaje, że projekt i wykonanie będzie też kontrolował Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska oraz Najwyższa Izba Kontroli. – Nie możemy sobie pozwolić na błędy – mówi.
Zakładu Utylizacji Odpadów w Promniku ma kosztować 223 miliony złotych, z czego 148 milionów udało się pozyskać z Funduszu Spójności Unii Europejskiej. Dzięki inwestycji 75 procent odpadów nie trafi na wysypisko śmieci, ale zostanie przerobione na surowce wtórne lub wykorzystane jako paliwo i kompost. Oprócz nowoczesnego zakładu powstaną też oczyszczalnia ścieków i powietrza, a rekultywacji zostaną poddane dwa składowiska odpadów. Budowa ma rozpocząć się wiosną 2013 roku, a zakończyć w połowie 2015 roku.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?