ZOBACZ ZAPIS TRANSMISJI Z GALI:
Jak się czuje Pani jako Pierwsza Dama wśród przedsiębiorczych pań 2016 roku w Święto-krzyskiem dosłownie chwilę po ogłoszeniu wyników?
To, co robię w życiu, to moja pasja, ale też zaszczyt. Tytuł Kobiety Przedsiębiorczej mnie ogromnie zaskoczył i przyznam szczerze, trochę stremował. Spotkałam na gali w Kielcach same superkobiety, które mają na koncie ogromny dorobek biznesowy, zawodowy, osiągnięcia, ale czuję się dumna z werdyktu, który co tu dużo mówić - bardzo mnie zbudował.
Prowadzenie szkoły to dzisiaj duże wyzwanie i odpowiedzialność. Lubi Pani trudne zadania?
Zdaję sobie sprawę z tego, że prowadząc szkołę, robię coś niestandardowego, ale to moja pasja i poczucie, że uczestniczę w budowaniu czegoś naprawdę wielkiego - kształcenia i kształtowania młodego pokolenia. To dla mnie cel nadrzędny. Ale przyswajanie wiedzy odbywa się nie tylko w szkole, ona daje solidne podwaliny i skuteczne metody, które pozwalają uczniom w przyszłości uczyć się samodzielnie, działać w zespole, myśleć twórczo.
Pani szkoła odnosi coraz większe sukcesy i pnie się w górę w rankingu świętokrzyskich placówek. To zasługa dzieci, rodziców, nauczycieli czy Pani osobistego zaangażowania?
Szkoła to system naczyń połączonych, mówiąc obrazowo. Jeśli w tej misternie budowanej konstrukcji coś zawodzi, nie ma dobrych efektów nauczania i wychowania. Moją rolą jest czuwanie nad prawidłowością działania placówki, ale i inspirowanie, i poszukiwanie nowych dróg w osiąganiu sukcesu dzieci, bo to one są tu podmiotem. Ale mamy się czym pochwalić. Otrzymujemy najlepsze w mieście, powiecie i regionie wyniki z egzaminów zewnętrznych, nasi uczniowie są laureatami wielu konkursów przedmiotowych, artystycznych i sportowych. Indywidualnie podchodzimy do każdego ucznia w małych piętnastoosobowych klasach, codziennie uczymy języka angielskiego, rozwijamy talenty, organizując liczne koła zainteresowań, jak: przedmiotowe, twórczego logicznego myślenia, teatralne, muzyczne, dziennikarskie, sportowe. Najlepsi uczniowie otrzymują stypendia naukowe, organizujemy profesjonalne konsultacje przygotowujące uczniów do egzaminów zewnętrznych - proszę mi wierzyć, że wymaga to wszystko dobrej organizacji. Główne założenie szkoły polega na harmonijnym połączeniu edukacji i wychowania.
ZOBACZ: Kobieta Przedsiębiorcza 2016 Złota Dziesiątka - rozdanie nagród
W życiu zawodowym kieruje się Pani mottem Marka Aureliusza: „Po pierwsze: nic na oślep i nic bez celu. Po wtóre: nic innego nie mieć na względzie jak cel społeczny” oraz Barucha Spinozy: „Nie śmiać się, nie biadać, ani nie przeklinać, lecz rozumieć”. Łatwo jest wcielać w życie tak szczytne cele?
Uważam, że w życiu trzeba nie tylko mieć dyscyplinę, ale i mocno rozwijać się i wymagać od siebie coraz więcej. To przynosi dobre efekty dla siebie i innych, bo nic tak jak dobry przykład nie wpływa na nasze życie. Jako pedagog, dyrektor szkoły, czuję się tym bardziej zobowiązana do przemyślanego, zaplanowanego działania oraz rozumienia mechanizmów, które rządzą naszym zachowaniem i w ogóle światem. Przyznam - nie zawsze jest to łatwe.
Oprócz funkcji dyrektora, jest Pani też nauczycielem polonistą. Dlaczego wybrała Pani taki zawód?
O tym, by pracować w szkole, zaczęłam myśleć dość późno, bo w klasie maturalnej. Stało się to pod wpływem mojej kuzynki, wówczas nauczycielki wychowania przedszkolnego, która była zafascynowana pracą z dziećmi. Często myślę, że mam dużo szczęścia w życiu, ponieważ moja praca zawodowa jest moją pasją, którą mogę realizować każdego dnia. Dbam, aby każde dziecko było otoczone opieką i troską. Wiem i pamiętam w codziennej pracy, że na sukces składa się indywidualne podejście do uczniów. Umiejętność znajdowania i rozwijania ich mocnych stron, odkrywanie talentów i zaspokajanie potrzeb. Każdego dnia staram się, a by w Społecznej Szkole Podstawowej STO w Starachowicach spotykali się ludzie szczęśliwi, zadowoleni z życia - ci mali i ci duzi. A szkoła jest wyjątkowa.
**
PRZEJDŹ DO PROGRAMU GOŚĆ DNIA:
Dorota Glina, Kobieta Przedsiębiorcza 2016: - Jestem zaskoczona**
Jakie ma Pani zawodowe i prywatne marzenia?
Największym zawodowym marzeniem jest zmiana budynku szkoły na większy. Kiedy szkoła rozpoczynała działalność, liczyła 40 uczniów - dziś liczy 130 (w tym samym budynku mieści się również Społeczne Gimnazjum STO). Obecnie przy niemal trzykrotnie większej ilości uczniów dysponujemy tym samym budynkiem i nie mamy sali gimnastycznej. Nasi uczniowie na każdą godzinę wychowania fizycznego, niezależnie od pogody, muszą uczęszczać do pobliskich szkół publicznych. Mam nadzieję, że po restrukturyzacji sieci szkół w Starachowicach znajdzie się miejsce dla godnego rozwoju szkolnictwa alternatywnego.
Zainteresowania i najpiękniejsze życiowe przygody...
Bardzo lubię poznawać świat, odkrywać nowe miejsca, podróżować. Jednak najbardziej cieszą mnie i zachwycają polskie krajobrazy. Dla mnie życie jest piękną, nieustająca przygodą.
Czy tytuł Kobiety Przedsiębiorczej jest dla Pani ważny?
O mojej nominacji dowiedziałam się przypadkowo od rodziców jednego z uczniów i byłam mile zaskoczona. Ale dopiero późniejsze dowody uznania, sympatii i wsparcia tak wielu osób - rodziny, przyjaciół, współpracowników, uczniów i ich rodziców, znajomych - kolejny raz uświadomiły mi potrzebę i sens podejmowanych działań. Moim zdaniem, kobiety w biznesie radzą sobie doskonale: są konkretne, dokładnie planują, dbają o jakość i markę, są odpowiedzialne w zarządzaniu, dbają o klientów i pracowników. Uważam, że warto o tym mówić i promować Kobiety Przedsiębiorcze.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?