Ile w tym roku wydamy na wakacje?

Grecja, Turcja, Bułgaria – jeśli planujemy zagraniczny wyjazd na urlop to właśnie w te strony. Jest stosunkowo tani, nawet w opcji all inclusive, którą teraz wybiera większość turystów. Na wciąż niebezpieczny Egipt i drogą Hiszpanię nie ma teraz zbyt wielu chętnych. Nad polskim morzem jest za to bardzo drogo. Najtaniej wychodzi odpoczynek organizowany na własną rękę i na taki mieszkańcy Świętokrzyskiego decydują się w tym roku najchętniej. Powodem są pieniądze.

DOBRA CENA W CENIE

Greckie wyspy kuszą polskich turystów nie tylko słońcem, ciepłym morzem czy smacznym jedzeniem. Ostatnio znów wczasy na greckich wyspach mają bardzo dobre ceny. - W tej chwili wyjazd w opcji all inclusive kosztuje 1300 złotych za 8 dni – mówi właścicielka kieleckiego Biura Turystycznego Abex Alicja Redlich-Michalska. – W dodatku można tam jechać bez paszportu, co także nie jest bez znaczenia - dodaje. - Turcja jest bardzo wygodna dla rodziców z dziećmi, którym na miejscu proponuje się mnóstwo dziecięcej infrastruktury. Brodziki, zjeżdżalnie, polskojęzycznych animatorów – to wszystko sprawia, że rodzinom jest tam po prostu wygodnie i za pobyt all inclusive płacą około 1700 złotych. Dzieci do lat 12 mają 30-procentową zniżkę – informuje Alicja Redlich-Michalska.

Nadal atrakcyjna jest Bułgaria z pięknymi plażami, dobrą pogodą i bardzo dobrą ceną. Bez wyżywienia tygodniowy pobyt kosztuje 1200 złotych. Polacy chętnie wybierają taką opcję, bo dobrze radzą sobie w tym kraju i potrafią tam o siebie zadbać.

NIE NA NASZĄ KIESZEŃ

Wciąż bardzo drogo w porównaniu z zagraniczną ofertą jest nad Bałtykiem. Pogoda na wybrzeżu to loteria, warunki wypoczynku dużo słabsze niż na południu kontynentu, a ceny dochodzą nawet do 1200 złotych za tygodniowy pobyt, oczywiście do tego trzeba jeszcze doliczyć jeszcze koszt dojazdu. Nic dziwnego, że choć Polacy z sentymentem odnoszą się do wypoczynku w Kołobrzegu, Mielnie czy Ustroniu, kalkulacja kosztów podpowiada im wybór miejsca za granicą.

Zagraniczny wyjazd to jednak ogromny wydatek dla świętokrzyskich rodzin. W tym roku mało kto będzie sobie mógł na taki luksus pozwolić. Wiele osób w czasie urlopu będzie musiało się zadowolić atrakcjami w najbliższej okolicy.
- Jeszcze pięć lat temu byłam w stanie w ciągu roku odłożyć pieniądze na skromny wyjazd dla mojej rodziny, nawet za granicę. Teraz nawet nie ma o tym mowy. Takie wakacje kosztują w biurze podróży dla czterech osób ponad 5 tysięcy złotych za tydzień. Zarabiam miesięcznie niewiele ponad dwa, a mąż trzy i pół tysiąca. Ledwie wystarcza na życie i opłaty, tak wszystko zdrożało. Tego lata, podobnie jak rok temu pozostaje odpoczynek nad wodą w okolicy lub spacery po lesie czy rowerowe wycieczki – mówi Iwona Moszyńska z Kielc.