To bardzo tajemnicza transkacja, choć oczywiście dokonana z zachowaniem wszelkich kanonów prawa. Zarząd Cersanitu poinformował, że kilka dni temu otrzymał zawiadomienia, na podstawie których dwóch członków Rady Nadzorczej tej spółki poinformowało, iż osoba blisko z nimi związana, kupiła 1 milion 540 tysięcy akcji zwykłych na okaziciela Cersanitu, płacąc za każdą z nich po 18 złotych.
Łączna wartość tej transakcji wyniosła 27 milionów 720 tysięcy złotych.
Operację przeprowadzono poza sesją na warszawskim parkiecie 10 września, a informujący o niej członkowie Rady Nadzorczej wnieśli o utajnienie danych osobywych kupującego. Mają do tego prawo zgodnie z rozporządzeniem Ministra Finansów z 2005 roku w sprawie przekazywania i udostępniania informacji, o niektórych transakcjach instrumentami finansowymi.
Nie wiadomo kto kupował, ale też nie wiadomo kto sprzedawał. Przez pewien moment na rynku krążyła plotka, że to Ministerstwo Skarbu pozbywało się tak zwanych „resztówek” Cersanitu, ale wiceminister Adam Leszkiewicz zdementował te plotki.
Najnowsza rekomendacja analityków, wydana dosłownie kilka dni temu zaleca trzymanie akcji Cersanitu i wyznacza ich docelową cenę na poziomie 15 złotych. Wczoraj jedna akcja na zamknięciu kosztowała 16,20 złotego, co oznacza, że po tygodniu od zakupu tajemniczy inwestor… stracił na tej operacji 2 miliony 772 tysiące złotych. Ale przecież nie można rozpatrywać takich inwestycji w perspektywie kilku dni.
Strefa Biznesu - Kiedy należy ci się odszkodowanie za opóźniony lot?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?