Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieetyczne praktyki branży funeralnej. „Klient w żałobie to łakomy kąsek”. PIBP idzie na wojnę

Jerzy Mosoń
Jerzy Mosoń
Nieetyczne praktyki zakładów pogrzebowych powinny niebawem odejść do lamusa
Nieetyczne praktyki zakładów pogrzebowych powinny niebawem odejść do lamusa 123rf.com/profile_lightfieldstudios
Gdy ktoś umiera, osoby pogrążone w żałobie są często bezbronne. Wówczas do akcji wkracza biznes, który bezwzględnie wykorzystuje chwilową słabość. Przedstawiciele branży funeralnej, którzy nie chcą imać się nieetycznych metod łowienia klientów, mówią „dość”.

Spis treści

Nie jest dobrze. Choć od afery tzw. łowców skór polegającej na nielegalnej współpracy medyków z firmami pogrzebowymi, minęły już dwie dekady, to nieetyczne praktyki, dotyczące działań firm pogrzebowych, wciąż są na porządku dziennym. Polska Izba Pogrzebowa (PIBP) właśnie wydała im wojnę.

Co robią akwizytorzy bez sumienia?

W szpitalach nie wolno prowadzić akwizycji usług pogrzebowych, ale nikt nikomu nie zabroni najmu pomieszczeń służących np. przechowywaniu ciał. To tylko jedna z furtek, przez które część firm stara się dotrzeć obecnie do potencjalnych klientów. Ale pomysłów na złapanie zlecenia jest tyle, ile podmiotów na rynku. A branża od czasu pandemii koronawirusa rośnie w siłę. Jak

Akwizycja usług pogrzebowych, poprzez rozmieszczanie reklam czy zwłaszcza bezpośrednie nakłanianie rodzin osób zmarłych do wybrania jako wykonawcy usługi funeralnej określonej firmy (w imieniu której występuje akwizytor) w placówkach ochrony zdrowia i opiekuńczych to działania wymagające natychmiastowego uporządkowania, aby przestały one budzić jakiekolwiek wątpliwości prawne i etyczne – uważa Polska Izba Branży Pogrzebowej.

Media donoszą o kolejnych patologiach

Problem wymaga błyskawicznego rozwiązania – w ten sposób Polska Izba Branży Pogrzebowej zareagowała na doniesienia medialne dotyczące przypadku ewidentnej patologii, z jaką zetknęli się najbliżsi zmarłych w jednej z placówek ochrony zdrowia w Polsce. Chodziło m.in. o natrętną akwizycję usług funeralnych wobec osoby, która była tam podopieczną i zmarła na terenie tej placówki.

- Misją naszej Izby jest eliminacja wszelkich nieprawidłowości w funkcjonowaniu przedsiębiorstw sektora funeralnego. Jedną z nich jest problem nakłaniania rodzin podopiecznych placówek ochrony zdrowia czy opiekuńczych do wyboru usług określonych przedsiębiorstw pogrzebowych – jeszcze na terenie takich placówek, a także rozmieszczania tam reklam – przypomina Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.

Jak zauważa, działania takich firm przynoszą szkodę tysiącom uczciwie działających firm w całej Polsce, które w ten sposób narażone zostają bezpodstawnie na słowa krytyki i porównywania do podmiotów o „wątpliwej reputacji”, a więc zajmujących się usługami funeralnymi w sprzeczności z zachowaniem empatii oraz etyki zawodowej.

Warto przyjrzeć się niektórym szpitalom

Ekspert podkreśla też, co jego zdaniem wymaga dziś natychmiastowego uporządkowania.
- Oprócz pewnych, jednoznacznie negatywnych, zachowań wśród wybranych podmiotów prowadzących działalność funeralną, wyeliminować trzeba także i inne patologie, które, co stwierdzam z bólem, bliskie są stania się codziennością w przestrzeni publicznej – stwierdza Czyżak i wyjaśnia: - Możemy wciąż z łatwością znaleźć szpitale, na terenie których widnieją szyldy reklamujące działalność firm pogrzebowych. Dość prosto można wyobrazić sobie, co czują pacjenci takich ośrodków, którzy obserwują z okien to, co dzieje się np. w budynku prosektorium – uważa prezes Poskiej Izby Branży Pogrzebowej. Wskazuje tu, że cały czas liczne artykuły i programy telewizyjne pokazują patologiczne zachowanie właścicieli firm pogrzebowych, brak konsekwencji ze strony dyrekcji szpitali, a jednocześnie konstatacje, że przecież nic takiego się nie działo w połączeniu z brakiem dostrzegania tutaj żadnych nieprawidłowości.

Dobre pomysły pozostają zamrożone

Jak zauważa Czyżak, problem polega na tym, że pomimo stale wysyłanych, a do tego licznych, sygnałów ze strony Polskiej Izby Branży Pogrzebowej, problem cały czas wymaga rozwiązania. Swoistym antidotum na tego typu działania miała być nowelizacja Prawa Pogrzebowego, w pracach, nad którą udział brali przedstawiciele należącej do Federacji Przedsiębiorców Polskich Polskiej Izby Branży Pogrzebowej – zaznacza. Według niego bowiem dzisiaj do czynienia mamy niestety tylko i wyłącznie z szeregiem sensacyjnych doniesień medialnych na temat pojawiających się patologicznych zachowań firm pogrzebowych, a można byłoby ich przecież uniknąć m.in. dzięki propozycjom, jakie Polska Izba Branży Pogrzebowej złożyła do projektu nowego Prawa Pogrzebowego. - Akt ten jednak pozostaje wciąż w swoistej „zamrażarce”, na czym cierpi zarówno cały sektor funeralny, jak i jego reputacja – podsumowuje prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.

Co zrobić żeby zapobiec nielegalnym praktykom

Według Jerzego Jarosza, wiceprezes PIBP dobrym początkiem będzie wprowadzenie już przygotowanej ustawy pogrzebowej, którą Polska Izba Branży Pogrzebowej wraz z Polską Federacją Pracodawców i Przedsiębiorców, w której to ustawie jest zapisane wprost:

  • co to jest zakład pogrzebowy
  • jakie szkolenia powinien przechodzić pracownik zakładu pogrzebowego
  • etyka zawodowa
  • kary jakie poniesie firma pogrzebowa, jeśli tym prawom się sprzeniewierzy łącznie z zawieszeniem działalności
  • w szpitalach bezwzględny zakaz działalności i jakichkolwiek czynności wykonywanych przez zakłady pogrzebowe (zakaz praktyczny a nie teoretyczny).

Tak działa system na Zachodzie

Jak utrzymuje Jarosz są już sprawdzone metody działania takich placówek mówimy o pomieszczeniach pro morte. Polega to na tym, że szpital nie generuje dużych kosztów, ponieważ firma pogrzebowa, przyjeżdżając do szpitala z odpowiednimi dokumentami, sama odbiera osobę zmarłą. –To już działa na zachodzie Europy i w ten sposób unikniemy, brzydko mówiąc, pseudo pośredników, którzy biegają po szpitalach i męczą rodziny, a nawet straszą. Pomoże nam w tym elektroniczny przepływ dokumentów pomiędzy szpitalem a USC, co jest też zapisane w ustawie – komentuje Jarosz.
W ten sposób większość szpitali uniknie utrzymywania pełnowymiarowych prosektoriów (co generowało duże koszty), a sekcje zwłok można zlecić na zewnątrz placówkom prywatnym – podsumowuje ekspert.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nieetyczne praktyki branży funeralnej. „Klient w żałobie to łakomy kąsek”. PIBP idzie na wojnę - Strefa Biznesu

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia