Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa stacja paliw na trasie Końskie – Sielpia

Marzena Kądziela [email protected]
Nowa stacja paliw na trasie Końskie – SielpiaGrzegorz Pietrasiak marzył o stacji paliw od siedmiu lat. W sobotę, otwierając obiekt, spełnił swoje marzenie.
Nowa stacja paliw na trasie Końskie – SielpiaGrzegorz Pietrasiak marzył o stacji paliw od siedmiu lat. W sobotę, otwierając obiekt, spełnił swoje marzenie. Marzena Kądziela
Na mapie powiatu, między Końskimi i Sielpią, pojawiło się wyjątkowe miejsce dla kierowców.

Od kilu dni na trasie Końskie – Sielpia funkcjonuje nowa stacja paliw BP. W sobotę, po wielu miesiącach budowy, wcześniej przechodzenia przez trudne procedury, otworzył ją właściciel Grzegorz Pietrasiak.
Grzegorza Pietrasiaka zna większość konecczan z ze swego zakładu wulkanizacyjnego i wyważania kół przy ulicy Krakowskiej. Zawsze uprzejmy, uśmiechnięty mężczyzna od 2008 roku marzył o budowie stacji paliw.

– Zaczęło się od tego, że kupiłem półtorahektarową działkę koło Gatnik – opowiada. – Moja intuicja podpowiedziała mi, że na działce tej mógłbym wybudować stację. Rozpocząłem bardzo długą i mozolną drogę przez formalności, procedury, decyzje, pozwolenia, uzgodnienia. O tym, że podążam w słusznym kierunku, utwierdził mnie fakt likwidacji niewielkiej stacji paliw w Sielpi i budowa obwodnicy.

 

Dlaczego BP?
Dlaczego pan Grzegorz wybrał markę BP? - Firma BP to pionier w branży paliwowej na całym świecie od wielu lat – odpowiada właściciel. - Gdy zastanawiałem się nad wybudowaniem stacji, bardzo cenne były dla mnie pozytywne opinie kierowców. Opinie te dotyczyła także często posiadaczy samochodów zasilanych benzyną jak i gazem LPG. Jedno jest pewne: takiej stacji paliw, cieszącej się tak wysoką jakością paliw w naszym regionie po prostu brakowało - mówi.

 

Nie tylko paliwo
Stacja jest czynna całą dobę. Oprócz paliwa można kupić tu w sklepie najpotrzebniejsze artykuły, co ma spore znaczenie dla wczasowiczów z Sielpi. Można też zjeść gorące przekąski czy napić się kawy i herbaty. O klientów dba ośmioosobowa załoga pod kierownictwem Moniki Słowikowskiej.
Pan Grzegorz podkreśla, że budowa nie byłaby możliwa, gdyby nie pomoc rodziców, synów i całej rodziny.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia