Dzieciaki szalały w bawialniach, piaskownicach, bu-szowały w stoiskach z zabawkami, a rodzice korzystali z porad Superniani Doroty Zawadzkiej, która podpisywała swoją najnowszą książkę „Moje dziecko. Jak mądrze kochać i wychowywać”.
NIANIA OBLEGANA
- Oglądam programy Superniani, moje dzieci je uwielbiają - powiedziała nam Alina Staniec, która z dwójką swoich po-ciech Kasią (10 lat) i Piotrusiem (5 lat) stała w długiej kolejce do Doroty Zawadzkiej. - Kilka jej rad zastosowałam do moich dzieci i okazały się trafione. Teraz też mam parę pytań, kupiłam książkę, i zostanę też na warsztaty dla rodziców, które poprowadzi Superniania - dodała.
Dorota Zawadzka cieszyła się, że rodzice pytają, chcą wiedzieć więcej. - To bardzo dobrze, że chcą się uczyć, bo rodzicielstwo to wyzwanie. My wcale nie wynosimy z domu do-brych wzorców, nie wysysamy z mlekiem matki, jak być dobrą matką, czy dobrym ojcem. Nie zdajemy sobie sprawy, że dziecko to inwestycja, którą musimy konsekwentnie rozwijać przez wiele lat - powiedziała nam.
W jej ocenie współcześni młodzi rodzice coraz częściej są partnerami w wychowywaniu dzieci, choć brakuje im cierpliwości i konsekwencji.
SPECJALIŚCI TEŻ
Strzałem w dziesiątkę okazało się Centrum Konsultacji Medycznych, gdzie bezpłatnie udzielali konsultacji lekarze specjaliści. W ciągu godziny odwiedzało je średnio 20 osób.
- Przyszłam poradzić się laryngologa, bo mój synek jest w trakcie leczenia, i chcę wyjaśnić, dlaczego ma powiększony węzeł chłonny - powiedziała nam pani Małgorzata, mama 7-letniego Krzysia, która czekała na konsultację do laryngologa. - Najczęściej odwiedzają nas rodzice 4- i 6-latków, pytają o gardło i migdałki, bo w tym wieku zaczynają przerastać migdałki, zdarzają się nawracające infekcje gardła, katar - powiedziała nam dr Magdalena Ziółkowska, laryngolog.
Pełne ręce roboty miał aspirant Tomasz Królak z Komendy Miejskiej Policji, który egzaminował młodzież na kartę motorowerową. W samą tylko sobotę „przemaglował” 250 nastolatków. - Nawet są przygotowani, dziś oblaliśmy tylko 50, ale jutro jak się douczą, będą mieli drugą szansę - relacjonował na bieżąco.
WOJEWODA W "CZAJCE" CYRANKIEWICZA"
Równolegle do targów Czas Dziecka trwały targi MSQ Expo dla fanów motorów, quadów i skuterów. Towarzyszył im IV Świętokrzyski Zlot Motocykli SHL i Pojazdów Zabytkowych - w tym roku połączony z obchodami jubileuszu 90-lecia powstania w Kielcach zakładów SHL. Imprezę otworzyła wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka Koruba, która zainaugurowała również paradę ulicami Kielc.
Gościem specjalnym był także Rafał Sonik, idol polskich quadowców, brązowy medalista Rajdu Da-kar z 2009 roku. Otaczał go gęsty wianuszek wielbicieli, którzy chcieli zrobić sobie z mistrzem zdjęcie i zdobyć autograf.
W zlocie wzięło udział ponad 250 maszyn, w tym 80 pojazdów zabytkowych, a wśród nich prawie 20 SHL-ek z różnych stron Polski. Jednym z najstarszych SHL-ek były modele SHL 152 U 48 z 1950 roku, którymi przyjechali Rafał Gryboś, policjant z Gorlic i Grzegorz Mazur, lekarz rodzinny z Rybnika.
- To świetne maszyny, niezawodne, można się nimi śmiało wybrać w podróż, bo palą niewiele na trasie (2,5 litra na 100 km), mają dobrą prędkość podróżną (70 km/h) i jak się coś w nich zepsuje, można to spokojnie samemu naprawić - przekonywali obaj panowie. Takich modeli motorów jest w Polsce najwyżej kilkanaście.
Uczestnicy zlotu bardzo chwalili organizację i atmosferę w Kielcach. - W przyszłym roku na pewno będziemy mieli Kielce na swojej trasie - zapewniali.
Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym wyzwaniem dla firm
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?