W sklepach sieci Zychowicz są już tylko pierogi ukraińskie. Ruskie zniknęły
- Od samego początku wojny na Ukrainie, nasi klienci tak mocno solidaryzują się z Ukraińcami, że nawet słyszeć nie chcą o zakupie ruskich pierogów, jednego z najsmaczniejszych i najbardziej popularnych naszych produktów. Zgłaszali w sklepach i telefonicznie stanowczy sprzeciw wobec nazwy pierogi ruskie i sami proponowali, żeby w geście solidarności z narodem ukraińskim zmienić ja na ukraińskie. Tak też zrobiliśmy. Znane i lubiane pierogi z farszem z gotowanych ziemniaków twarogu z zasmażaną cebulką, przyprawionym solą i pieprzem nazywają się teraz ukraińskie. Gwoli ścisłości warto jednak dodać, ze pierogi ruskie, nie nosiły nazwy dlatego, że pochodziły z Rosji. To tradycyjna potrawa kresowa, ugotowana po raz pierwszy na terenach Rusi Kijowskiej, czyli na Ukrainie. Widać jednak że już sama nazwa „ruskie” klientom bardzo źle się kojarzy, stąd zmiana nazwy – wyjaśnia Sylwia Zychowicz.
Firma Zychowicz wykorzystała te pierogi do akcji pomocy ma rzecz Ukrainy.
- Kilka dni temu promowaliśmy sprzedaż pierogów ukraińskich, a cały dochód z ich sprzedaży, przeznaczyliśmy na pomoc Ukraińcom. Nie sądziliśmy, ze ta akcja spotka się z tak ogromnym odzewem społecznym. Klienci bardzo chętnie kupowali ten produkt, wiedząc, że w ten sposób uczestniczą w akcji pomocy. Trwa właśnie liczenie pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży tych pierogów. Wstępnie szacujemy, że jest to dość pokaźna kwota – mówi Sylwia Zychowicz i jednocześnie zapowiada kolejną akcję.
- Wkrótce zorganizujemy w swoich sklepach sprzedaż produktów kojarzonych z Ukrainą, czyli barszczu ukraińskiego, pierogów ukraińskich i konserw ukraińskich i część dochodu z ich sprzedaży przekażemy dla Ukrainy – mówi Sylwia Zychowicz.
Sklepy sieci Zychowicz można znaleźć we wszystkich powiatach województwa świętokrzyskiego.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?