Głosami radnych PiS i Naszego Miasta przyjęta została uchwała wprowadzająca stałe opłaty za pobyt dziecka w przedszkolu, w miejsce opłat uzależnionych od czasu pobytu dziecka w placówce. Wojewoda dopatrzył się w niej trzech zapisów niezgodnych z prawem.
LEGISLACYJNY GNIOT
Kiedy wojewoda unieważnił uchwałę, Dariusz Przytuła, który przy przyjmowaniu uchwały wstrzymał się od głosu, przypomniał dziennikarzom komu miasto zawdzięcza taki gniot legislacyjny. Rozsierdziło to szczególnie radnych PiS i naszego Miasta na poniedziałkowej sesji, na której musieli przełknąć gorzką pigułkę i unieważnić uchwałę.
- Trzeba mieć odwagę i przyznać się, powiedzieć przepraszamy za zamieszanie i niepewność jaką przeżywają teraz rodzice przedszkolaków - powiedział na sesji Dariusz Przytuła. Ale nikt nie zamierzał przepraszać. Za to na głowę Przytuły poleciały gromy. Najdalej poszedł Lucjusz Nadbereżny, który zastrzegając że nie ma dowodów, zasugerował, że Przytuła maczał palce w tym, że wojewoda "uwalił uchwałę". Bo w Nisku podobna uchwała nie została unieważniona, a przydarzyło się to Stalowej Woli.
Nadbereżny z satysfakcją i uśmiechem na twarzy wyciągnął gotowy wniosek o odwołanie Przytuły i puścił pismo do podpisu. Chętnych nie brakowało i migiem podpisało się dwunastu, co już wystarczy do wysadzenia Przytuły ze stanowiska (przy okazji Jacek Czech sprostował, że jest radnym z ugrupowania Nasze Miasto i nie należy do SLD).
SIANIE NIEZGODY
Radni zarzucili Przytule sianie niezgody i to, że w publicznych komentarzach wystąpił z poparciem dla decyzji wojewody, który unieważnił uchwałę. "Tym samym publicznie podważył wiarygodność Rady Miejskiej oraz zaufanie do Rady wśród mieszkańców Stalowej Woli" - czytamy we wniosku. Ich zdaniem rolą wiceprzewodniczącego, jako reprezentanta wszystkich radnych, jest stanie na straży podejmowanych przez Radę Miejską decyzji.
"Odwołanie z zaszczytnej funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej osoby, która swoim zachowaniem wywoływała niepotrzebne konflikty wśród radnych, przyczyni się do poprawy klimatu pracy Rady na rzecz mieszkańców Stalowej Woli w atmosferze zgody i współpracy" - obiecują sobie radni we wniosku, który będzie rozpatrzony na sesji po wakacjach. Wtedy też radni przystąpią do pracy nad nową uchwałę w sprawie opłaty za przedszkola.
Unieważniona uchwała wprowadzała zasadę odpłatności w wysokości 200 zł za dziesięciogodzinny pobyt dziecka, zamiast dotychczasowych 321 zł. Pobyt dziecka przez dziewięć godzin miał kosztował rodziców 180 zł, przez osiem godzin 150 zł. Pierwsze pięć godzin zostało uznane za podstawę programową i jest bezpłatne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?