Radzanów w niedzielę
Kamila z mężem Marcinem i synkiem Bartoszem. Oni także mocno ją dopingowali podczas wyborów Miss Sielpi. Łukasz Zarzycki
Kamila z mężem Marcinem i synkiem Bartoszem. Oni także mocno ją dopingowali podczas wyborów Miss Sielpi.
(fot. Łukasz Zarzycki)
Radzanów w niedzielę
W najbliższą niedzielę 31 lipca konkurs Miss Lata odbędzie się nad zalewem w Radzanowie (powiat buski). Na zgłoszenia dziewczyn czekamy już od godziny 14 w miejscu wskazanym przez prowadzącego imprezę. Zabawa ruszy o godzinie 15. Czekamy na zgłoszenia pełnoletnich pań. Dziewczyny, które nie skończyły 18 lat mogą startować, pod warunkiem, że dostarczą zgodę rodziców na piśmie. Informacje pod numerem: 697 77 00 53.
- Dopiero następnego dnia zdałam sobie sprawę z tego, że zostałam Miss Sielpi - śmieje się Kamila Kaczor. - W niedzielę, w dniu konkursu byłam zmęczona. Musiałam się wyspać i kiedy już odpoczęłam, w poniedziałek, na spokojnie zaczęłam oglądać szarfy i prezenty. Wtedy to do mnie dotarło.
PRZEKONAŁA MAMA
O niedzielnym sukcesie nie dali zapomnieć także bliscy, którzy dzwonili z gratulacjami lub składali je osobiście.
- To było bardzo miłe - przyznaje Kamila.
I pomyśleć, że niezbyt chętnie podchodziła do pomysłu udziału w wyborach. Zgłosiła się za namową bliskich. To mama była główną siłą sprawczą całego zamieszania. Ona najmocniej optowała za tym, by córka wystartowała w konkursie.
- Zadebiutowałam w Borkowie, ale był to nieudany debiut, za drugim razem udało się - wyjaśnia Kamila.
- Przeżywałam te wybory chyba bardziej niż ona - zdradziła nam Józefa Cieślikiewicz, mama naszej miss. - Miałam gęsią skórkę i strasznie się denerwowałam.
Ale nie tylko ona wspierała Kamilę. Na widowni siedzieli bliscy oraz dwaj, obecnie najważniejsi mężczyźni w życiu Kamili, mąż Marcin i synek Bartosz.
BRONIŁA SWOICH MARZEŃ
- Niezwykle ważne jest, by mieć wsparcie, by stać na scenie ze świadomością, że tam, wśród publiczności jest ktoś życzliwy, kto chce dla ciebie jak najlepiej - wyjaśnia. - Zawsze brakowało mi odwagi. Konkursami miss interesowałam się, kiedy jeszcze byłam młodsza, ale właśnie nie miałam tej śmiałości. Podobnie zresztą było ze śpiewaniem. Lubiłam śpiewać, ale wstydziłam się wyjść na scenę.
W niedzielę Kamila przemogła się także i w tej dziedzinie. Wzięła udział w eliminacjach do Letniego Festiwalu Piosenki. Nie tylko sama się zgłosiła, ale na dodatek wystąpiła jako pierwsza!
Nie zawsze jednak rezygnowała ze swoich marzeń. Kiedy kilka lat temu wybierała swoją ścieżkę życiową, postanowiła, że będzie fryzjerką. Temu pomysłowi ostro sprzeciwiała się mama, która widziała córkę w innym zawodzie.
- Nie poddałam się i broniłam mojego zdania. Zawsze wiedziałam, że chcę robić właśnie to. To było moje marzenie, które się spełniło - podkreśla Kamila. - Uwielbiam to, co robię.
Kamila Kaczor
Kamila Kaczor
Miss Sielpi, Miss Publiczności. Ma 27 lat. Mieszka w Dębskiej Woli. Prowadzi własny zakład fryzjerski w Kielcach. Hobby: muzyka, sport. Mężatka, mama prawie dwuletniego synka, Bartosza.
MAMA I KOBIETA BIZNESU
Od kilku lat Kamila prowadzi swój własny zakład fryzjerski na kieleckim osiedlu Ślichowice. Codziennie dojeżdża do stolicy województwa świętokrzyskiego z rodzinnej Dębskiej Woli. Tam mieszka ze swoją rodziną.
- Z Marcinem, moim mężem jesteśmy po ślubie już cztery lata. 26 sierpnia będziemy mieli rocznicę. Wcześniej znaliśmy się jakieś cztery-pięć lat - wylicza.
Owocem ich związku jest synek, Bartoszek. Figura Kamili bynajmniej nie zdradza, że ma za sobą już jedną ciążę.
- Właściwie po porodzie nic nie robiłam. W ciągu trzech miesięcy wróciłam do figury sprzed ciąży - wyjaśnia. - Choć w ciągu tych dziewięciu miesięcy sporo przytyłam, bo prawie 30 kilogramów.
Dziś Bartoszek ma 19 miesięcy. - Jest wesołym, uśmiechniętym dzieckiem, a przy tym strasznie dokucza - żartuje Kamila.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
