MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowi trenerzy Siarki Tarnobrzeg nie popadają w samouwielbienie

Piotr SZPAK [email protected]
Trenerzy Siarki Tarnobrzeg Michał Szymczak (z prawej) i Janusz Hynowski mogli sobie tylko wymarzyć tak udany początek pracy z drużyną.
Trenerzy Siarki Tarnobrzeg Michał Szymczak (z prawej) i Janusz Hynowski mogli sobie tylko wymarzyć tak udany początek pracy z drużyną. Marcin Radzimowski
Nowi trenerzy piłkarzy Siarki Tarnobrzeg Michał Szymczak i Janusz Hynowski zewsząd zbierają komplementy.

W dwóch meczach pod ich kierunkiem drużyna zdobyła sześć punktów, strzeliła osiem goli i straciła tylko jednego. "Siarkowcy" odzyskali pozycję lidera i w Tarnobrzegu znów odżyły nadzieje na awans do drugiej ligi.

Przypomnijmy, że w pierwszych dwóch meczach rundy wiosennej "Siarkowcy" przegrali po 1:2 wyjazdowe spotkania z Tomasovią Tomaszów Lubelski i u siebie z Podlasiem Biała Podlaska.

GRZECH W OBRONIE

Winnymi takiego stanu rzeczy uznano trenerów Adama Mażysza i Michała Kozłowskiego, którzy zostali zdymisjonowani. W ich miejsce zarząd klubu desygnował na funkcją pierwszego trenera Michała Szymczaka, a na jego asystenta Janusza Hynowskiego. Po zmianie szkoleniowców przyszły oczekiwane przez zarząd klubu i kibiców wyniki. Na początek Siarka wygrała wyjazdowy mecz z Karpatami Krosno 3:0, a następnie w przedświąteczną sobotę rozgromiła na własnym boisku Strumyka Malawa 5:1. Nie było jednak tak pięknie jak by się mogło wydawać. W sparingach "Siarkowcy" tracili mnóstwo goli po stałych fragmentach gry. Ze Strumykiem już po trzech minutach przegrywali 0;1 po golu straconym po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i ładnym strzale głową Piotra Gacy.

- Mieliśmy z Januszem (Hynowskim - przyp. Pisz) rozpracowanych rywali w najdrobniejszych szczegółach. Wiedzieliśmy, że są groźni przy stałych fragmentach gry, uczulaliśmy na to naszych piłkarzy, a to po trzech minutach meczu tracimy gola po wrzutce piłki z rzutu wolnego. Tak nie może być. Trzeba będzie z zawodnikami i to nie tylko obrońcami popracować nad tym. Zresztą ten mecz dał mi dużo materiału szkoleniowego do przemyślenia, są w naszej grze elementy wymagające poprawy i musimy nad tym popracować - mówi Szymczak.

Bardzo dobrze się stało, że trenerzy Siarki po dwóch efektownych wygranych nie wpadli w samouwielbienie.

- Tu nie ma mowy by chwalić siebie samych. Przegrywając dwa pierwsze mecze wiosny skomplikowaliśmy sobie sprawę i teraz będziemy grać pod presją. Tabela jest tak spłaszczona, że jedna przegrana może być trudna do odrobienia. Trochę już w tą piłkę gram i mogę powiedzieć, że bardziej od wyników 3:0 i 5:1 cieszy mnie postawa drużyny i to, że w naszej grze jest wiele pomyślunku. To jest bardzo ważne, bo czas pracuje teraz na naszą korzyść, z każdym meczem będziemy się zgrywać z nowymi zawodnikami coraz lepiej. Na przykład z Kubą Zabłockim z meczu na mecz rozumiemy się coraz lepiej - mówi grający asystent trenera Szymczaka Janusz Hynowski.

Największym problemem dla trenerów są w tej chwili młodzieżowcy, którzy spisują się poniżej oczekiwań. W Krośnie Kamil Zalewski i Michał Korzępa zagrali bardzo dobrze co zresztą podkreślili strzelonymi golami. Przeciwko Strumykowi grali już źle, a Korzępa wręcz fatalnie. Rezerwowy Kamil Lipiec też gra wiosną straszny "piach", a w mecze ze Strumykiem, pokazał, że z jego grą i formą jest coś nie tak. Postawa młodzieżowców to w tej chwili największy mankament lidera trzeciej ligi lubelsko-podkarpackiej. W Siarce nastroje są coraz lepsze, bo drużyna wygrywa i o to chodzi, a że nikt nie popada w nadmierną euforię to tylko dobrze świadczy o całej drużynie oraz jej sztabie szkoleniowym.

- Cieszy mnie to, że gramy ładnie i wygrywamy, a sześć punktów zdobytych w dwóch meczach to jest coś, co sobie marzyłem po objęciu drużyny i jak widać to marzenie się spełniło. Nigdy nie jest tak żeby nie mogło być lepiej, dlatego nam świadomość tego jak dużo czeka mnie pracy z zespołem. Mecze w Krośnie i ze Strumykiem, a szczególnie właśnie ze Strumykiem dostarczyły mi bardzo dużo materiału do przemyślenia i jestem właśnie na etapie szukania optymalnej gry dla naszej drużyny - stwierdził szkoleniowiec piłkarzy Siarki Michał Szymczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie