Prezydent Polski Andrzej Duda przyjedzie do Stalowej Woli

ZOBACZ TEŻ: Info z Polski. Przegląd najważniejszych wydarzeń z kraju

(Dostawca: vivi24.pl)

Okazją jest data 11 listopada, inaugurująca obchody roku 2018, rokiem Jubileuszu 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości.

W maju tego roku Sejm uchwalił przez aklamację przyszły rok, rokiem Jubileuszu 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości. W uchwale uzasadniano, że to dzięki tym, którzy pozostali nieugięci, nasz Naród wyszedł zwycięsko z dziejowej próby.

W tym roku na Placu Piłsudskiego, po raz piąty zapłonie ognisko patriotyczne, inaugurujące jednocześnie jubileuszowe obchody w Stalowej Woli. Wydarzeniu towarzyszyć będzie piknik oraz oficjalnie uroczystości. Jak się dowiedzieliśmy, gościem specjalnym na być prezydent Polski Andrzej Duda.

- Jeżeli prezydent Polski zaszczyci nas swoją obecnością, uważam to za historyczne wydarzenie dla Stalowej Woli - mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny, dodając, że od ostatniej wizyty urzędującego prezydenta Polski w naszym mieście minęło 79 lat. Chodzi o Ignacego Mościckiego, który gościł w Stalowej Woli przy okazji poświęcenia Zakładów Południowych.

Prezydent Lucjusz Nadbereżny zaprzeczył jakoby przyjazd Andrzeja Dudy miał związek z przyszłoroczną kampanią wyborczą: - Nie ma o tym mowy. Oprócz 11 listopada przypominam, że przez cały rok obchodzimy 80-lecie Centralnego Okręgu Przemysłowego - stwierdził prezydent. Bez entuzjazmu odnosi się również do organizacji przyszłorocznych wyborów 11 listopada. Uważa, że termin ten należałoby zmienić, bo data ta powinna łączyć, a nie dzielić mieszkańców.

Andrzej Duda gościł w Stalowej Woli 25 marca 2015 roku jako kandydat na prezydenta Polski. Był między innymi uczestnikiem konferencji „Gospodarka, przedsiębiorczość, biznes” w Inkubatorze Technologicznym. Podpisał tam „kontrakt programowy” zapewniający dotrzymanie przedwyborczych obietnic.

- Ostatnie osiem lat to strategia budowania Polski z malowanej dykty, żeby ładnie wyglądała. Nie ma naprawy państwa, żeby Polska weszła na drogę nowoczesnego rozwoju - mówił Andrzej Duda na Placu Piłsudskiego, co zgromadzeni nagradzali oklaskami. - Sytuacja jest dramatycznie zła jeśli chodzi o służbę zdrowia, edukację, system ubezpieczeń społecznych - stawiał diagnozę.