Waldemar Grochowski, burmistrz Rudnika nad Sanem:
- Jest problem, bo to rodzina bije się między sobą. Ale nie mamy wolnego mieszkania, aby przenieść tę panią w inne miejsce. Jeśli tylko jakieś mieszkanie się zwolni, natychmiast ta pani je dostanie w zamian za to, jakie teraz zajmuje.
Mieszka samotnie, ma przy sobie psa. I właśnie przed kilkoma dniami pies został pobity przez sąsiadów, po prostu skopany. I to bardzo poważanie. Lekarz weterynarii stwierdził otarcie skóry, złamanie prawej kości kończyny i obrzęk jelit.
STŁUCZONA DŁOŃ
W poniedziałek została dotkliwie pobita także kobieta i to nie był pierwszy raz. Ma od lekarza potwierdzenie, że doszło do stłuczenia klatki piersiowej i prawej dłoni. - Zostałam skopana jak pies - płacze. Twierdzi, że nie ma pomocy od prokuratury, sądu i policji. - Prokuratura nie chce ich nawet tymczasowo aresztować - żali się. Zresztą nie ma się czemu dziwić - kobieta nie ma żadnych świadków na to, że sąsiedzi ja pobili.
Cierpi na różne choroby, ma astmę, skrzywiony kręgosłup, a jej stan pogarsza zespół psychoorganiczny. Ma tylko rentę socjalną, czyli dostaje do ręki 390 zł - zapewnia. - Nikt mi nie pomaga - płacze.
NIE MA MIESZKANIA
Dlaczego należący do jej rodziny sąsiedzi ją biją, na jakim tle dochodzi do konfliktu? - Dlatego, że żyję. Chcą po mnie mieszkanie zachłonąć. Matkę mi wykończyli, teraz mnie wykańczają. Boję się o swoje życie - tłumaczy.
Burmistrz Waldemar Grochowski zna temat. - No jest problem, kiedy rodzina bije się między sobą - potwierdza. Jednak nie ma innego mieszkania dla nieszczęśliwej kobiety. - Jeżeli tylko się znajdzie, to na pewno dostanie - obiecuje.
Prawdopodobnie miejscowa policja lub opieka społeczna miałaby tu wiele do zrobienia. Bo występuje tu jawna przemoc i niezaradna, chora kobieta została zostawiona sama sobie z osiłkami, którzy się na niej wyżywają. I nad jej psem co już podlega pod paragraf o ochronie zwierząt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?