Asseco: Radosajvljević 16, Galdikas 14, Kowalczyk 14, Szczotka 13, Walton 13, Żołnierewicz 6, Matczak 5,
Jezioro: Williams 27, Miller 25, Johnson 21, Patoka 7, Młynarski 6, Wysocki 5, Kozłow 2.
Już w czwartej sekundzie spotkania Filip Matczak zdobył pierwsze punkty dla gospodarzy. Odpowiedź "Jeziorowców" była efektowna, bowiem Craig Williams trafił zza linii 6,75 metrów i nasz zespół wygrywał 3:2. Ale gdynianie szybko odzyskali prowadzenie po trafieniu Piotra Szczotki. Kiedy gospodarze objęli prowadzenie 10:6 wydawało się, że szybko uciekną naszej drużynie. Tymczasem w szóstej minucie po trafieniu Williamsa za trzy punkty był remis 12:12. Na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej kwarty zza linii 6,75 trafił Serb Radosaviljević i było 16:13.
Wtedy dwiema trójkami popisali się "Jeziorowcy". Zza łuku trafili kolejno Wendell Miller oraz Dominique Johnson i ku osłupieniu widzów to ekipa z Podkarpacia wyszła na prowadzenie 19:16. Później stratę i niecelny rzut na trzy punkty zaliczył Ukrainiec Daniło Kozłow i gospodarze wygrali pierwszą ćwiartkę dwoma punktami. Druga kwarta rozpoczęła się od celnego rzutu Wendella Millera i był remis po 27, który utrzymywał się aż przez trzy minuty. Dobrze w tym okresie grał w defensywie Kozłow, po którego rzutach wolnych nasz zespół odjął prowadzenie 29:27. Cały czas trwała wyrównana walka, a na 1,55 min przed końcem drugiej kwarty gospodarze wygrywali tylko punktem 34:33. Na 51 sekund przed końcem po trójce Johnsona było 36:36.
Po czterech minutach gry w trzeciej kwarcie gdynianie wygrywali 51:43, ale później nastąpił koncert gry tarnobrzeskiej drużyny, która wygrała tę cześć meczu 24:16. Na początku ostatniej kwarty był remis, ale później znów nastąpił kapitalny zryw naszej drużyny. Na 3,55 min przed końcem spotkania drużyna z Tarnobrzega wygrywała 79:69, a piękną zbiórką popisał się wtedy Kevin Wysocki. Było jednak nerwowo, bowiem po cztery przewinienia na swoim koncie mieli: Kozłow, Wysocki i Jakub Patoka. Nasi zawodnicy nie pozwolili sobie wydrzeć ciężko zapracowanego i sensacyjnego, pierwszego w tym sezonie, ale miejmy nadzieję, że nie ostatniego zwycięstwa.
W kolejnym meczu TBL "Jeziorowcy" zmierzą się we własnej hali w ekipą King Wilków Morskich Szczecin, a mecz rozegrany zostanie w sobotę 22 listopada, początek o godzinie 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?