Unia przetnie hutę

Olbrzymi sukces odniosła władza Stalowej Woli. Udało się otrzymać pieniądze z unijnej kasy na budowę drogi biegnącej przez Hutę Stalowa Wola. Prace przy budowie ruszą w przyszłym roku. Inwestycja warta jest 25 mln zł. Droga pozwoli na dostęp do terenów zbędnych hucie, na których można będzie rozwijać biznes, bez konieczności wjazdu przez bramę huty, gdzie są uciążliwe kontrole i gdzie za wjazd samochodem trzeba płacić.

Miasto posiada plan rewitalizacji terenów poprzemysłowych, co było warunkiem niezbędnym do starań o dotacje unijne. Droga przez hutę posłuży właśnie ożywieniu terenów, gdzie nie ma już produkcji, ale gdzie są wolne hale i niezbędne uzbrojenie. Argument dotyczący "ożywienia" pozwolił ubiegać się o pieniądze z programu rozwoju regionalnego, zarządzanego przez marszałka województwa podkarpackiego. Program zasilany jest z Unii.

Miasto na budowę drogi może dostać z unijnej kasy 12,2 mln zł! To olbrzymia kwota. Z miejskiej kasy na ten cel także pójdą niemałe pieniądze - 4,2 mln zł. Resztę da kasa państwowa.

Zaklepanie dla Stalowej Woli pieniędzy w programie rozwoju regionalnego to osobisty sukces wiceprezydenta Franciszka Zborowskiego. To pod jego okiem powstały dokumenty, które były podstawą ubiegania się o unijne wsparcie, bez którego nie byłoby możliwości podjęcia koniecznej inwestycji. Przyniesie ona ulgę hucie, bo huta pozbędzie się zbędnego majątku, co pozwoli odciążyć jej koszty działalności. Miasto będzie mogło natomiast przyciągać biznesmenów na tereny gotowe do szybkiego podjęcia produkcji.