Łącznik łączy węzeł Posanie na obwodnicy z drogą krajowa czyli ulicą Sandomierską. Na łącznik wjeżdża się blisko centrum miasta ulicą Modrzewiową, przy której są bloki mieszkalne należące do wojska. Drogę z budowlami i urządzeniami budowlanymi realizowała firma Strabag.
Cała inwestycja kosztowała 11 milionów 142 tysiące 681 złotych. Kwota zawiera dofinansowanie z powołanego przez Ministerstwo Infrastruktury Funduszu Dróg Samorządowych w wysokości 6 milionów 204 tysięcy 879 złotych oraz dofinansowanie z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 dla gmin i powiatów w wysokości 3 miliony 376 tysięcy 388 złotych.
Budowa łącznika składała się z 11 etapów. Objęła przebudowę istniejącej infrastruktury, roboty ziemne, wykonanie wykopów, nasypów i przepustów. Wykonana została podbudowa, powstały zjazdy bitumiczne i z kostki brukowej oraz ciągi pieszo-rowerowe i elementy ulic. Powstała także kanalizacja deszczowa wraz z przepompownią deszczówki i urządzeniami podczyszczającymi. Droga została pokryta asfaltem, pojawiło się oznakowanie i urządzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Nowy odcinek drogi ma blisko kilometr, a konkretnie 980 metrów. Droga znacznie usprawni komunikację pomiędzy obwodnicą a lokalnymi ulicami. A jej znaczenie wzrośnie jeszcze bardziej, kiedy w tym roku zostanie oddany odcinek Via Carpatia czyli droga szybkiego ruchu S19 w kierunku do Rzeszowa i Lublina.
- Jestem szczęśliwy i uradowany – powiedział rozpromieniony burmistrz Niska Waldemar Ślusarczyk, witając gości przybyłych na uroczyste otwarcie łącznika. Wspomniał o radnych, którzy wspierali budowę obwodnicy i o byłym burmistrzu Julianie Ozimku i jego zastępcy Teresie Sułkowskiej, którzy przed laty zabiegali o budowę obwodnicy i łącznika, co już sfinalizował obecny burmistrz.
- Inwestycja na pewno będzie pomocna dla mieszkańców i nie tylko. - powiedział burmistrz. Jak wspomniał, budowa łącznika mającego niecały kilometr długości była karkołomnym zadaniem. - To najdroższa droga w gminie. Koszt 11 milionów 142 tysiące złotych to wielki wydatek i sami byśmy sobie nie poradzili. Ale daliśmy rade dzięki środkom rządowym z kilku źródeł – stwierdził. Dodał, że paradoksalnie, pomogła miastu epidemia koronawirusa. Bowiem podczas epidemii powstał Fundusz Inwestycji Lokalnych, z którego dostali 4 miliony złotych. W sumie miasto pokryło tylko 14 procent wydatków na łącznik.
Burmistrz poinformował, że inwestycja była nie tylko droga, ale i trudna dla wykonawcy i urzędników. Potrzeba było przekładać podziemne instalacje, w tym strategiczny gazociąg o średnicy 700 milimetrów i kanalizację sanitarną. To wymagało mnóstwa uzgodnień.
Wiceminister infrastruktury Rafał Weber ocenił, że pozyskane na budowę łącznika środki finansowe robią wrażenie. - To pokazuje także skalę wsparcia rządowego. A efekty budowy łącznika będą pełne po ukończeniu drogi szybkiego ruchu S19 i S74 – dodał.
Łącznik poświęcił dziekan niżańskiego dekanatu ksiądz Ryszard Zbyrad, po czym goście ustawili się przed wstęgą i przecięli ja, dokonując tym sposobem oficjalnego otwarcia.
Warto wspomnieć, że obwodnica Stalowej Woli i Niska została otwarta w maju tego roku, a łącznik do niej od strefy przemysłowej w Stalowej Woli otwarto 1 czerwca z udziałem ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. Kosztował 11,2 miliona złotych.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?