Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilgoć, grzyb i pęknieta rura. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Tarnobrzegu w nowym budynku pełnym usterek

Klaudia TAJS [email protected]
Wilgoć najbardziej jest odczuwalna w dwóch przybudówkach, w których działa między innymi Dom Dziennego Pobytu.
Wilgoć najbardziej jest odczuwalna w dwóch przybudówkach, w których działa między innymi Dom Dziennego Pobytu. Klaudia Tajs
Po kilkuletnim przestoju do budynku byłego internatu wprowadzono miejskie instytucje

Pęknięta rura, zepsuta winda dla niepełnosprawnych oraz wilgoć i grzyb na ścianach, to usterki, z jakimi przyszło zmierzyć się dyrekcji Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Tarnobrzegu, która wraz ze swoimi służbami pracuje w nowym budynku. - To obiekt, który bez ogrzewania stał przez wiele lat, dlatego nie możemy oczekiwać cudów - uspokaja dyrektor ośrodka i zapowiada, że usterki zostaną usunięte.

Trzykondygnacyjny budynek przy ulicy Kopernika od czerwca stał się nową siedzibą dla Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie i podległych mu jednostek, jak punktu interwencji kryzysowej, działu świadczeń społecznych i pomocy środowiskowej. Do budynku przeprowadził się także Środowiskowy Dom Samopomocy i Dom Dziennego Pobytu wraz z kuchnią. Nowy obiekt to większa przestrzeń, obszerniejsze pokoje, a przede wszystkim lepsze warunki pracy dla pracowników socjalnych, którzy w poprzedniej siedzibie, często rozmawiając z petentem o jego osobistych problemach, nie mogli zapewnić mu odpowiednich warunków.

Ale tak różowo w budynku przy Kopernika do końca nie jest. Po pierwszych dniach funkcjonowania w obiekcie doszło do kilku awarii. Woda z pękniętej rury zalała jedno z pięter. Na pewien czas wyłączono z powodu awarii windę dla niepełnosprawnych. Jednak największym problemem jest wilgoć.

ZASIEDLONY PO PRZERWIE

Budynek byłego internatu Zespołu Szkół im. ks. Staszica, po wyprowadzeniu uczniów stał pusty przez kilka lat.

- Obiekt jako całość nadaje się do użytkowania i nie zagraża osobom w nim przebywającym - zapewnia Anna Budziło zastępca naczelnika Wydziału Architektury, Budownictwa i Inwestycji Urzędu Miasta w Tarnobrzegu. - Jednak czas zrobił swoje. Na ścianach są ogniska wilgoci o łącznej powierzchni 15 metrów kwadratowych.

Ponieważ okres gwarancji po odbiorze obejmuje trzy lata, wykonawca systematycznie usuwa zgłaszane awarie i usterki.

- Budynek jest na bieżąco osuszany - dodaje Anna Budziło. - W ścianach zostały wywiercone dziury, które umożliwiają osuszanie ścian. Jeśli ta metoda nie pomoże, w sierpniu zostanie zastosowana metoda mikrofali. To bardzo precyzyjna i skuteczna metoda.

ZGŁASZA USTERKI

Elżbieta Miernik - Krukurka, dyrektor Miejsko Ośrodka Pomocy Rodzinie w Tarnobrzegu, której przyszło zarządzać obiektem, podkreśla, że współpraca z wykonawcą układa się bardzo dobrze.

- Przedstawiciel firmy reaguje na każde nasze uwagi i przyjeżdża na miejsce - zapewnia dyrektor Krukurka. - Jednak należy pamiętać, że remont prowadzony był w bardzo szybkim tempie, dlatego teraz trzeba się liczyć z tym, że ukryte wady wyjdą na światło dzienne.

Wszystkie spisane przez dyrektor Krukurkę usterki za pośrednictwem pracowników nadzoru budowlanego zostaną przekazane wykonawcy.

- Mam nadzieję, że wszystkie usterki uda się usunąć w dobrym terminie, ponieważ na początku września planujemy uroczyste otarcie obiektu - kończy Elżbieta Miernik - Krukurka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie