MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wysokie zwycięstwo piłkarzy Siarki Tarnobrzeg. Już w środę mecz z Garbarnią Kraków o drugoligowe punkty

/PISZ/
Już w środę piłkarze Siarki Tarnobrzeg zainaugurować mogą drugoligowe rozgrywki.
Już w środę piłkarze Siarki Tarnobrzeg zainaugurować mogą drugoligowe rozgrywki. Marcin Radzimowski
Aż dziewięć goli padło w rozegranym na sztucznym boisku w Woli Chorzelowskiej sparingowym meczu drugoligowych piłkarzy Siarki Tarnobrzeg z czołową drużyną stalowowolskiej klasy okręgowej Wielowsią Tarnobrzeg. Osiem z nich zdobyli drugoligowcy.

Siarka Tarnobrzeg - Wielowieś Tarnobrzeg 8:1 (5:0).

Kowalski 2, Gębalski, Truszkowski, Cichos, Wolan, Zalewski, Madeja - Drach.
Siarka I połowa: K. Beszczyński - Grunt, Ciesielski, Fall, Zawłocki - Piątkowski, Stępień, Kuranty, Kowalski - Truszkowski, Cichos.

Siarka II połowa: Ćwiczak - D. Beszczyński, Tyburski, Hynowski, Sulkowski - Wolan, Michalski, Madeja, Mażysz - Gębalski, Zalewski.

Najmniej istotny w tym meczu był wynik. Chodziło przede wszystkim o to by po wolnym weekendzie i odwołanym meczu z Garbarnią Kraków piłkarze Siarki mogli zaliczyć "gierkę", która była im bardzo potrzebna, bowiem wcześniej nie doszedł do skutku sparing z Polonią Przemyśl.

- Chodziło o to by chłopcy pobiegali po dobrym boisku i pokopali piłkę. Rywal starał się jak mógł i chwała piłkarzom z Wielowsi za ambitną postawę - mówił szkoleniowiec Siarki Artur Kupiec, który podzielił swój zespół na dwie 11-osobowe drużyny. Każdy z zawodników zagrał, więc po 45 minut. Takiego komfortu nie miał trener Wielowsi Artur Szkutnik, który miał do dyspozycji zaledwie 12 zawodników z 16-letnim bramkarzem Hubertem Tosiem.

Dziś piłkarze Siarki trenować będą na boisku w Woli Chorzelowskiej, a w środę… mają rozegrać pierwszy na wiosnę mecz o drugoligowe punkty z Garbarnią w Krakowie. Z taką propozycją wyszli wczoraj działacze krakowskiego klubu, twierdząc, że do środy boisko w Nowej Hucie na którym grają jako gospodarze powinno nadawać się już do gry. Decyzja zapaść ma we wtorkowe popołudnie.

- My jesteśmy przygotowani do gry i nie widzimy żadnego problemu by pojechać na mecz do Krakowa i zagrać o punkty. Chyba nawet lepiej teraz niż później grać co trzy dni - stwierdził trener Kupiec.
Dodajmy tylko, że na wtorek i środę synoptycy zapowiadają w Krakowie obfite opady śniegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie