"Anima Urbis" to znaczy Dusza Miasta. To była naprawdę udana nocna wędrówka (zdjęcia)

-Za mną! - uczestników imprezy prowadzi Marcin Kępa.
(fot. Barbara Koś)

Jak wygląda nasze miasto nocą? Każde miasto, także Radom, ma swoją duszę, specyfikę. Najlepiej odkrywać ją poznając lokalną historię i zabytki. Ale nocą! W sobotę Resursa Obywatelska już po raz drugi zaprosiła na nocną wyprawę w poszukiwaniu ducha naszego miasta.

"Anima" zapoczątkowana rok temu spodobała się mieszkańcom. Świadczył o tym prawdziwy tłum jaki pojawił się o godzinie 20 na dziedzińcu Kurii Diecezji Radomskiej. Tu pokazano spektakl Teatru Poszukiwań z Resursy - "Kuszenie św. Piotra" według tekstu Leszka Kołakowskiego, w reżyserii Włodzimierza Mancewicza.

Zebranych przed Kamienicą Starościńska gości witał Mariusz Mróz, prezes spółki Rewitalizacja.
(fot. Barbara Koś)

Wszystkie przygotowane krzesła zajęto natychmiast, a dochodzący widzowie wypełnili szczelnie dziedziniec. Pracownicy Resursy rozdawali wszystkim ulotki z programem, który przybyli studiowali bardzo dokładnie.

- Za mną! - zawołał po spektaklu Marcin Kępa z Resursy, machając tablicą z napisem "Anima Urbis".

Uformowany orszak ruszył do nowej Kamienicy Starościńskiej przy ulicy Grodzkiej 8.

Tam witał gości prezes Rewitalizacji Mariusz Mróz, przedstawiając historię Kamienicy i zapraszając do środka.

Z uwagi na szczupłość miejsca goście ustawili się w długiej kolejce. Z uwagą oglądano wnętrze budynku, a przede wszystkim gabloty tworzące ekspozycję archeologiczną.

Dla tych którzy już obejrzeli Kamienicę, pokazy dawał Teatr Ognia Uprising z Resursy.

Zwartą i wciąż bardzo liczną grupę prowadziła teraz do dawnego szpitala płucnego przy ulicy Limanowskiego szefowa Resursy, Renata Metzger.

Kiedy cała wycieczka dotarła do budynku rozpoczął się pokaz przedwojennego i najstarszego filmu o radomskich Żydach. Niemy obraz uzupełniali koncertem muzyki klezmerskiej uczniowie Zespołu Szkół Muzycznych: Piotr Zarzyka i Marcin Wieczorek. Film oglądano z zainteresowaniem, a młodzi muzycy dostali duże brawa.

Ekspozycja archeologiczna w Kamienicy bardzo się podobała.
(fot. Barbara Koś)

Z dawnego szpitala niedaleko do kościoła Świętego Wacława. Zaraz okazało się, że niewielkie mury świątyni z trudem mieszczą "turystów".

-Po raz pierwszy od XII wieku kościół przeżywa takie oblężenie - cieszył się ksiądz Andrzej Tuszyński, proboszcz kościoła świętego Wacława, prosząc przybywających o zajmowanie miejsc w pierwszych ławkach.

Gospodarz "Wacława" opowiedział krotko o historii najstarszego w Radomiu kościoła, a szczegóły uzupełniła Ewa Kutyła, nauczycielka "Kopernika" i przewodniczka PTTK, znana miłośniczka regionu.

Wykłady historyczne przerywał koncert parafialnej scholi, której akompaniował opiekun, ksiądz Andrzej Zarzycki.

Krótki piknik w "Arce" i grupa ruszyła dalej.

Do dawnego szpitala płucnego prowadziła Renata Metzger, dyrektor Resursy Obywatelskiej.
(fot. Barbara Koś)

Z "Wacława" tylko krok do Browaru Saskich. Tu czekał na gości koncert zespołu "Nocny Ptak", a także gawęda o historii browaru uzupełniona pokazem slajdów.

O północy wszyscy zawędrowali na cmentarz przy ulicy Limanowskiego.

Tu przed duchami bronił radomian dyrektor cmentarza, ksiądz Piotr Zamaria, a goście obejrzeli program poetycki "Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą ... " - przygotowany z okazji 200-lecia istnienia nekropolii.

Z cmentarza blisko do kościoła świętej Teresy na Borkach. Wędrujący obejrzeli multimedialną prezentację historii kościoła oraz wysłuchali prelekcji na temat historii parafii. Pobyt u "Teresy" zakończył koncert scholi.

I wreszcie - o godzinie 1 w nocy - finał imprezy zwieńczył happening "Uwolnienie Ducha Miasta."

- Warto było przyjść na "Animę" - powiedzieli nam Joanna, Michał i Sylwia, którzy przeszli cały "bojowy szlak" od Kurii. - To bardzo sympatyczna i potrzebna impreza. Wiele z niej dowiedzieliśmy się o historii Radomia. W przyszłym roku też tu będziemy.

Film uzupełnili muzyką klezmerską Piotr Zarzyka i Marcin Wieczorek.
(fot. Barbara Koś)

W kościele świętego Wacława gości powitała schola parafialna.
(fot. Barbara Koś)

Potem witał gości ksiądz Andrzej Tuszyński, proboszcz kościoła świętego Wacława.
(fot. Barbara Koś)

Historię kościoła przedstawiła Ewa Kutyła.
(fot. Barbara Koś)

Prelekcji przysłuchiwał się tłum gości
(fot. Barbara Koś)