Eurowybory 2024. Ewa Zajączkowska-Hernik z Radomia, nowa europosłanka, bez tajemnic. Miłośniczka rocka i twórczości Stephena Kinga

Radomianka Ewa Zajączkowska-Hernik osiągnęła jeden z najbardziej zaskakujących wyników w wyborach do Parlamentu Europejskiego w skali całego kraju. Startowała z listy Konfederacji Wolność i Niepodległość w okręgu warszawskim i zdobyła aż 102 tysiące 569 głosów. Pokonała między innymi byłą prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz.

Więcej o świetnym wyniku Zajączkowskiej-Hernik w artykule poniżej:

Ewa Zajączkowska-Hernik ma 34 lata i pochodzi z Radomia. Ukończyła Publiczną Szkołę Podstawową numer 28 w Radomiu, a następnie Publiczne Gimnazjum numer 13 w Radomiu. Studiowała w radomskiej filii Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej na Wacynie historię połączoną z wiedzą o społeczeństwie. Jest z wykształcenia nauczycielką historii.

W latach 2014-15 była rzecznikiem Janusza Korwina-Mikkego w Radomiu. Potem zaczęła pracę jako dziennikarka. W mediach często powielana jest wiadomość, że jest związana z branżą futrzarską. - To nieprawda. Po prostu byłam dziennikarką portalu, którego wydawcą była Fundacja Polska Ziemia należąca do znanego hodowcy zwierząt futerkowych Szczepana Wójcika – mówi nowa europosłanka.

W 2023 roku wróciła do polityki i niedługo potem została rzeczniczką prasową Konfederacji Wolność i Niepodległość.

Zobacz zdjęcia Ewy Zajączkowskiej-Hernik:

Jest mamą dwójki dzieci - Leona i Marysi. Mąż jest grafikiem komputerowym. Hobby to dobra muzyka rockowa: Metallica, Pink Floyd, AC/DC, Bon Jovi. Jest też miłośniczką twórczości amerykańskiego pisarza Stephena Kinga, od czasu, gdy jeszcze w gimnazjum odkryła jego "Miasteczko Salem". – I tak zostało do dziś – mówi Ewa Zajączkowska-Hernik.

Ponadto nowa europosłanka Konfederacji uwielbia pieczenie ciast. Jej marzeniem jest utworzenie w przyszłości własnej cukierni. - Cały czas mam to z tyłu głowy – dodaje Zajączkowska-Hernik.

Ma w planach studia podyplomowe, ale jak sama twierdzi, obecnie nie ma na to czasu. Do Brukseli pojedzie dopiero wtedy, kiedy prezentowane będą komisje europarlamentu.

Dowiedziałam się, że niektórzy nasi posłowie z PiS i Trzeciej Drogi już tam jeżdżą, bo wiedzą, że poseł elekt już teraz może wnioskować o dniówkę. Ja jadę w przyszłym tygodniu

– mówi Ewa Zajączkowska-Hernik i dodaje, że ostatnio była w Brukseli na proteście rolników.

Czym powinni zająć się polscy eurodeputowani w Parlamencie Europejskim w pierwszej kolejności? Ewa Zajączkowska–Hernik przypomina, że podczas kampanii wyborczej jako pierwsza kandydatka zaproponowała powołanie komisji śledczej w sprawie nielegalnej emigracji. Postulowała też walkę o uchylenie dyrektywy mówiącej o przymusowych remontach domów, mieszkań, pod karą ogromnych kar, tak aby spełniały one warunek "zeroemisyjności".

Zobacz zdjęcia Ewy Zajączkowskiej-Hernik:

Zobacz też, kto został europosłem w naszym okręgu: