Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Francuska pupa i gęba, w hołdzie? Trwa X Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski

Barbara Koś
A może Gombrowicz życzyłby sobie właśnie takiego hołdu?
A może Gombrowicz życzyłby sobie właśnie takiego hołdu? Teatr Powszechny
Goła męska pupa okazana w całej swej krasie na scenie zbulwersowała widzów wtorkowego spektaklu “Gombrowiczshow", przywiezionego przez teatr Compagnie du Zerep wprost z Paryża.
Francuska pupa i  gęba, w hołdzie? Trwa X Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski
Teatr Powszechny

(fot. Teatr Powszechny)

Zaprezentowany z wielkim rozmachem na dużej scenie "Powszechnego" Gombrowiczshow" - pomysł i reżyseria - Sophie Perez i Xavier Boussiron, jest najpierw, jeszcze przed kurtyną, wielką, kolorową zgrywą pod postacią "Kabaretu" Boba Fossa i kabaretu Folies Bergère.

Gdy kurtyna idzie w górę widać zwaliste skały i komnatę zamku. To "Opętani". Już Maja pcha Leszczuka ku złu. Prowokuje go do zabicia nie zająca jak w powieści tylko wiewiórki i Leszczuk zabija zwierzę roztrzaskując je o pień drzewa.

Potem będzie "Pornografia", "Kosmos", "Dziennik"…

Wszystko galopem, w błyskawicznie zmienianych strojach, przy wtórze głośnej muzyki, przy scenach drastycznych - potworny poród! - i wręcz wyuzdanych - obnażony tyłek pana, obnażone piersi pani, maski na twarzach, doprawione gęby i Gęby…

Trwa błyskotliwy mix z dzieł Gombrowicza a tym samym quiz dla widza. Jakie utwory mistrza Francuzi biorą na warsztat?

Co by nie mówić, warsztat jest prześwietny. Dochodzi do zenitu w scenach z "Operetki", czy też jak wszystko dotąd - a la "Operetka".

Jest bal, jest mistrz Fior, biegną postaci w workach, a skały zamku przybierają ludzkie twarze.

I kiedy już feeria sięga zenitu, na szczycie skał zasiada aktor i zaczyna czytać fragmenty książki Rity Gombrowicz "Gombrowicz w Europie". Dotyczą ostatnich tygodni przed śmiercią pisarza.

I nagle wszystko cichnie, kończy się show. Przejmująco brzmią słowa Rity o lipcu 1969 roku, w którym Witold już ciężko chory dawał jej wskazówki, jak ma żyć bez niego.

I raptem całe przedstawienie, całe to szalone show na pograniczu kabaretu, cyrku i błazenady, staje się hołdem Francuzów dla polskiego pisarza.

A może Gombrowicz, szyderca i prześmiewca życzyłby sobie właśnie takiego hołdu?

Oklaski były ale zróżnicowane
Oklaski były ale zróżnicowane Barbara Koś

Oklaski były ale zróżnicowane
(fot. Barbara Koś)

Francuska pupa i  gęba, w hołdzie? Trwa X Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski
Barbara Koś

(fot. Barbara Koś)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie