Na potrzeby przemysłu samochodowego od kilkudziesięciu lat produkuje łożyska NSK Bearings Polska SA. Ta firma jako jedna z pierwszych w regionie odczuła na początku roku załamanie rynku motoryzacyjnego na świecie.
- Teraz sytuacja jest nieporównywalnie lepsza, a to za sprawą dopłat do samochodów w Niemczech. Jednak oceniamy, że odwilż w kryzysie jest tymczasowa i zamówienia mogą się utrzymać na zadowalającym poziomie do końca pierwszego kwartału 2010. Później według analityków znów rynek samochodowy opanuje stagnacja – mówi Marek Jagła. dyrektor generalny i prezes zarządu NSK Bearings Polska SA w Kielcach.
Do cięższych czasów szykuje się też starachowicki MAN gdzie trwają przerwy w produkcji. Wprowadzono wolne piątki, ale od 14 grudniu praca zostanie prawie całkowicie wstrzymana. Przestój potrwa do 11 stycznia 2010 roku, a później w sumie w pierwszej połowie przyszłego roku planowane jest 49 dni bez pracy. To jednak ma zapobiec zwolnieniom pracowników w starachowickich zakładach.
Zdecydowanie lepiej jest w Zakładach Wyrobów Metalowych SHL SA w Kielcach, gdzie początek roku był ciężki. Firma produkuje elementy spawane na potrzeby maszyn budowlanych między innymi dla Volvo i Caterpillara.
- Spadek zamówień w stosunku do ubiegłego roku był duży, najgorszą sytuację mieliśmy w marcu. Teraz widać „światełko w tunelu”. Od połowy roku ilość zamówień cały czas sukcesywnie rośnie - wyjaśnia Jan Bitner, dyrektor ZWM SHL do spraw technicznych.

Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym problemem w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?