Można zobaczyć debiutujące na rynku modele samochodów ciężarowych i dostawczych, naczepy, przyczepy, lawety, ciągniki siodłowe, a także najnowsze systemy załadunku i transportu materiałów. Atrakcją targów są supernowoczesne windy.
KOLOSY NA OGROMNYCH KOŁACH
W halach można zobaczyć ciężarówki-kolosy, na które można załadować nawet 30 ton towaru. Ogromne opony do takich modeli mają specjalne bieżnikowanie. Na stoisku kieleckiej firmy Gervasi Polska Dyrektor do spraw sprzedaży Tomasz Gorgis prezentował ciężarowe Iveco, z burtami otwieranymi z trzech stron. Można było skorzystać z doradztwa technicznego i porad serwisowych związanych z diagnostyką, a także zobaczyć najnowsze sposoby ważenia, pakowania, załadowania i przewożenia przeróżnych materiałów. Swoje propozycje przywieźli do Kielc wystawcy z Włoch, Niemiec, Szwecji, Austrii, Belgii, Estonii, Hiszpanii i Polski.
WINDY I RUCHOME SCHODY
Targowym debiutem jest EURO-LIFT. To okazja do zaprezentowania hitów i rynkowych premier z branży transportu bliskiego. W najnowszej hali wystawienniczej producenci dźwigów do transportu osób pokazują wszystkie aktualności tej branży, nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Można zobaczyć najnowocześniejsze urządzenia i rozwiązania, które są nie tylko szybkie i ciche, ale i bezpieczne. Bezpieczeństwo w tej branży było zresztą przedmiotem konferencji, na której gościli między innymi profesor Jerzy Kwaśniewski z Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa i Marek Walczak, prezes Urzędu Dozoru Technicznego.
Mówili o potrzebie i konieczności modernizacji i szukania takich rozwiązań w dziedzinie komunikacji dźwigowej, które byłyby nie tylko bezpieczne ale i zapewniały komfort użytkowania. – Wolimy jeździć mercedesami nie „maluchami” – tak samo jest z windami. Ich nowoczesność i bezpieczeństwo użytkowania to w obecnych czasach już nie kaprys, a wymóg. Tego zresztą wymagają przepisy Unii Europejskiej – mówił profesor Jerzy Kwaśniewski. – Żaden deweloper nie sprzeda obecnie mieszkania w budynku bez windy. Chcemy żyć wygodnie i komfortowo – dodał Marek Walczak, prezes Urzędu Dozoru Technicznego.
W Polsce mamy około 83 tysięcy wind osobowych i osobo-towarowych. Tylko jedna czwarta z nich to urządzenia nowoczesne, wprowadzone do użytku po 1 maja 2004 roku, 36 tysięcy to stare dźwigi. Na pocieszenie można było usłyszeć, że w ciągu ostatniej dekady w Polsce nie wydarzył się żaden śmiertelny wypadek w windach używanych w domach mieszkalnych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?