MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aneta Stawiarz w Żurawnikach z tytułem Bezpieczne Gospodarstwo Rolne w powiecie opatowskim. Jak pracuje na 200 hektarach upraw?

Marzena Ślusarz
Marzena Ślusarz
Gospodarstwo Anety i Krzysztofa Stawiarzów w Żurawnikach w gminie Lipnik zostało uznane za najbezpieczniejsze w powiecie w konkursie kieleckiego oddziału Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Sami laureaci przyznają, że dbałość o porządek wynika z ich charakterów.

ZOBACZ TAKŻE: ANETA STAWIARZ O ROZWOJU GOSPODARSTWA

Bezpieczne Gospodarstwo Rolne to konkurs prowadzony przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, którego celem jest prezentowanie dobrych praktyk w rolnictwie i nagrodzenie rolników, którzy wyjątkowo dbają o ład i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa pracy. Na etapie powiatowym laureatów wyłania oddział kielecki wraz przedstawicielami instytucji partnerujących związanych z rolnictwem.

W powiecie opatowskim za najbezpieczniejsze zostało uznane gospodarstwo Anety Stawiarz, które współprowadzi od 2000 roku z mężem Krzysztofem w Żurawnikach w gminie Lipnik.

Rolniczka przejęła stery nad 200 hektarami upraw, zaś pan Krzysztof skupia się na prowadzeniu skupu plonów, jak zboża i rzepak, ale o bezpieczeństwo pracy dbają obydwoje.

Tak duży areał wymaga solidnej dbałości o stan i odpowiednich zabiegów. - Kluczową rolę odgrywa magazyn na środki ochrony roślin, oznaczony tabliczką z ostrzeżeniem. Nie może być dostępny dla innych osób, ani podatny na czynniki zewnętrzne, jak pogodna, pojemniki nie mogą zostać uszkodzone. Konieczne jest korzystanie z odpowiedniego ciągnika, z maksymalnie szczelną kabiną, sprawnego opryskiwacza, należy zabezpieczyć siebie, przede wszystkim w maski i rękawiczki - wyjaśnia Aneta Stawiarz. Pojemniki po zużytych środkach ochrony roślin są odbierane przez firmę, która wcześniej je dostarcza. - Taką mamy umowę. Nie można wrzucać wszystkich śmieci razem. Segregowanie i oddzielanie tych szkodliwych jest bardzo ważne - zaznacza.

Kolejny bardzo ważnych aspekt bezpieczeństwa pracy rolnika to maszyny. Gospodarze, rozwijają gospodarstwo od 19 lat, zaczynali od 15 hektarów. Wraz z powiększaniem areału, wymieniali i dokupowali maszyny. - Specjalistyczne urządzenia, nowoczesne ciągniki to podstawa prac. Jeśli pojawia się awaria, usterka należy ją od razu usunąć. Bardzo ważne są oznakowania na maszynach, które ostrzegają, by się nie zbliżać, nie dotykać - tłumaczy rolniczka.

Sama wyjątkową uwagę przykłada do ogumienia. - Opony muszą być dobrane do rodzaju maszyny, jej wagi i wykonywanych prac, a także do podłoża, na którym pracują. Muszą mieć odpowiednią grubość, być odporne na uszkodzenia. Wtedy zmniejsza się ryzyko, że opona wystrzeli w czasie jazdy - mówi Aneta Stawiarz, która sama wykonuje znaczą większość prac rolnych. Siada za kierownicę ciągnika tak do orki, uprawy ciężkimi agregatami jak i zasiewów. Z powodzeniem kosi kombajnem zboża.

- Praca sprawia mi po prostu radość. Jest moją wielką pasją, a w porządku pracuje się po prostu sprawnie. Kiedy wszystko jest poukładane, łatwo odnaleźć potrzebne narzędzia i z nich korzystać. A kiedy są reperowane na bieżąco, nie traci się czasu na naprawę w momencie, kiedy są potrzebne. Wszystko jest łatwiejsze - stwierdza pani Aneta.

Pilnuje także, by w wykonywaniu robót na nic się przypadkiem nie natknąć. Narzędzia mają swoje miejsce, na które są odkładane. Kable elektryczne są właściwie umiejscowione. Odpowiednio oznaczone i odgrodzone jest szambo. - Wszelkie oznakowania szczególnie działają na osoby spoza domu, ważne są dla dzieci. My, domownicy, znamy teren, wiemy, co można, co nie. Natomiast na wszelkie ostrzeżenia reagują ci, którzy do nas przychodzą. Więc dbamy także o ich bezpieczeństwo. Znaczenie ma więc także oddzielenie miejsca do rekreacji od części gospodarczej. W innym miejscu się pracuje, w innym wypoczywa. Daje to też komfort psychiczny - opowiada rolniczka.

Jak przyznaje, zna zasady bezpiecznej pracy w gospodarstwie, jednak wprowadzanie ich w życie i dbanie o porządek nie wynika wyłącznie z przepisów. - Taki mam po prostu charakter. Lubię mieć wszystko poukładane. Widzę, że jeśli ja dbam o ład na podwórku, w budynkach, to motywuję też mojego męża do utrzymywania porządku w skupie. W efekcie mamy fajnie uporządkowaną całość - zaznacza Aneta Stawiarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie