Awantura kibiców. Fani Korony oskarżają kibiców Legii o kradzież flag

Zamknięty dla publiczności turniej piłkarski, zorganizowany przez kieleckich kibiców odbywał się w hali sportowej VI Liceum Ogólnokształcącego w Kielcach. Według informacji, jakie można przeczytać na kibicowskich forach, w imprezie brali udział nie tylko kielczanie, ale też kibice z zaprzyjaźnionych z nimi klubów.

"Cała impreza przebiegała w miłej atmosferze, jak to na takich turniejach bywa" - czytamy na stronie www.szalikowcy.com - "do czasu, gdy na hali pojawia się pewna nielubiana ekipa ze stolicy (fani Legii Warszawa - przyp. red.) oraz z Sosnowca (ok. 90 osób). Wiadomo, całkowity zamęt i chaos. W ruch pod wpływem adrenaliny idą race oraz inne ciekawe przedmioty (chociażby gaśnica) (…) Po całej akcji ekipa zmotoryzowana spokojnie wraca do domu".

Według wpisów na forum, kielczanom zabrano sześć flag w barwach klubowych. Jedna z nich, z napisem "Małpa", poświęcona jest pamięci 22-letniego Karola, kibica Korony, który zginął tragicznie we wrześniu 2007 roku, podczas rozróby, do jakiej doszło w Kielcach z pseudokibicami Wisły Kraków. Warszawiacy w Internecie zapowiadają, że ją oddadzą.
- Rzeczywiście, dostaliśmy zgłoszenie o tym, że grupa prawdopodobnie pseudokibiców z Warszawy wtargnęła na zamknięty turniej, odbywający się w hali kieleckiego liceum - potwierdza Krzysztof Skorek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.

- Uszkodzili drzwi, wybili szybę, opróżnili gaśnicę. Straty wynoszą około 3 tysięcy złotych. Czekamy na to, czy szkoła zgłosi oficjalnie na policję zniszczenie mienia. W czasie tego zdarzenia ucierpiała też jedna osoba, 22-letni kielczanin. Ma lekko rozciętą głowę, w szpitalu założono mu szew. Nie chce jednak składać doniesienia na policję.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, kieleccy kibice zobowiązali się ponoć, że pokryją szkody, jakie powstały w szkole.