Z jednej strony mają opinię szkodników, o czym przypominają nam rolnicy, a z drugiej strony chwalone są za tworzenie unikalnego środowiska, o czym z kolei mówią nam leśnicy, dlatego też pewną niesprawiedliwością jest mówienie, że są one szkodnikami. To znakomicie „wyszkoleni” inżynierowie wodni, którzy szczególnie w ekosystemie leśnym robią rozlewiska, dając przykład tworzenia tzw. „małej retencji”, co udało nam się dostrzec w bliskiej odległości od Samorządowej Instytucji Kultury w Maleńcu i udokumentować na przedstawianych poniżej zdjęciach.
Choć działalność bobra może kojarzyć się z pewnymi szkodami i utrudnieniami, to są one pożyteczne. To między innymi dzięki ich obecności środowisko naturalne chroni się przed skutkami suszy. Pamiętajmy, że tworzone przez nich tamy zatrzymują wodę, a na powierzchni leśnej, to szczególnie ważne. Co do obszarów uprawnych na polach, to działalność bobrza jest z pewnością uciążliwa i gospodarzom są te straty w pewien sposób rekompensowane w postaci wypłat odszkodowawczych. To prawda, że ścinają mnóstwo drzew, to jeden z pierwszych oznak ich bytności na danym terenie, ale jednocześnie tworzą unikalny mikroklimat, gdzie odradzają się gatunki chronione. Jeśli chodzi o teren Nadleśnictwa Radoszyce, to szkody wyrządzone w drzewostanach przez bobry w 2019 roku wynosiły 186 ha, a w 2020 roku – 197 ha. Dużo podtopień odnotowujemy w leśnictwach: Szkucin, Czapla i Ruda Pilczycka. Pamiętajmy, że często tam gdzie, są bobry, to Lasy Państwowe tworzą fragmenty lasów wyłączonych spod użytkowania – mówi nam Damian Mazur – specjalista ds. Ochrony Lasów z Nadleśnictwa Radoszyce.
Jeśli chodzi o zdarzenia drogowe związane z bytnością tych zwierząt, to my w 2020 roku odnotowaliśmy ich kilka, jako jednostki ochrony przeciwpożarowej. Zaznaczam, że na szczęście, nie były to, tragiczne w skutkach zdarzenia i nikomu nic się nie stało – podkreśla st. kpt. Mariusz Czapelski z Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Końskich.
Nie dziwi zatem, że bobry mają się tutaj dobrze. Wszakże od niepamiętnych czasów środowisko rzeki Czarnej Koneckiej im sprzyja, o czym można wyczytać już w annałach z czasów biskupa Iwo Odrowąża – założyciela parafii św. Mikołaja w Końskich z początków XIII wieku.
Źródło: Starostwo Powiatowe w Końskich
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?