MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bronisław Komorowski wkrótce zamieszka w Pałacu Prezydenckim. Jaki jest naprawdę? Jaka jest jego historia?

Jarosław SKRZYDŁO [email protected]
fot. Dawid Łukasik
Nowy polski prezydent Bronisław Komorowski może być postrzegany jako osoba niezwykle oficjalna i zasadnicza. Nic bardziej mylnego, ci co go znają mówią, że ma poczucie humoru i radośnie podchodzi do życia. Różnymi anegdotami sypie jak z rękawa.

Bronisław Komorowski jak na osobę, która przez 20 lat obracała się na szczytach władzy i pełniła wiele ważnych stanowisk nie jest osobą specjalne zamożną. Na koncie zgromadził 140 tysięcy złotych oszczędności, co nie odbiega szczególnie od zasobów polskich posłów. Ma mieszkanie w Warszawie o powierzchni 159 metrów kwadratowych oraz działkę rekreacyjną z drewnianym domem i szopą w Budzie Ruskiej na Podlasiu. Park maszyn Głowy Państwa stanowią dwa pojazdy - volvo z 2006 roku oraz popularny fiat punto, który jest starszy o trzy lata.

Bieda aż piszczała

Dziś Bronisław Komorowski z rodziną żyje na przyzwoitym poziomie, jednak gdy był dzieckiem wychowywał się w wielkiej biedzie. Nowy polski prezydent urodził się w Obornikach Śląskich koło Wrocławia, jednak jego rodzina pochodzi z Kresów. Komorowscy często się przeprowadzali, najpierw do Poznania a potem do Józefowa koło Otwocka. Tam pod koniec lat 50 - tych cała rodzina mieszkała w zawilgoconym baraku w pomieszczeniu o powierzchni… dziesięciu metrów kwadratowych.
- Moja siostra Hela uczyła się chodzić na stole i łóżku - wspomina prezydent - elekt.

Bieda była wielka, a mięso rarytasem. - Tata gotował nam kartoflankę, potrafił zamieniać jedzenie w zabawę. Dzielił między nas kiełbasę, której było bardzo mało. Każde z nas dostawało dużą pajdę chleba i mały plasterek kiełbasy. Zabawa polegała na tym, żeby nosem przepychać kiełbasę na chlebie, tak aby zjeść ją dopiero z ostatnim kęsem. Po latach powtórzyłem tę zabawę ze swoimi dziećmi. Były zachwycone - wspomina Bronisław Komorowski podkreślając, że dzieciństwo mimo biedy nauczyło go tego, że rodzina i ciepło domowego ogniska jest w życiu ważniejsze niż dobrobyt.

Potem Komorowscy przeprowadzili się do Pruszkowa i Warszawy. - Mieszkanie miało 50 metrów, a my, dzieci poczuliśmy się tak, jakbyśmy zamieszkali w pałacu. To była dla nas ogromna, przytłaczająca przestrzeń. Nie tylko my nie wierzyliśmy swojemu szczęściu. Dziadek obawiając się, że stąd też ktoś może nas wygonić, kazał dzieciom, jakby co, kłaść się przy kupce rzeczy, jakie przywieźliśmy i udawać chorych - tak na wszelki wypadek - śmieje się Bronisław Komorowski.

Słynie z anegdot

On sam może być postrzegany jako osoba traktująca ludzi z dystansem, nieco skryta w sobie, jednak nowy polski prezydent słynie z poczucia humoru i jak sam o sobie mówi - lubi podchodzić z radością do życia. Słynie z opowiadania anegdot, o czym mogli przekonać się między innymi kieleccy studenci podczas wizyt byłego już marszałka Sejmu w Świętokrzyskiem. Większość opowieści dotyczy właśnie rodziny, której korzenie sięgają XIV wieku. Bronisław Komorowski lubi opowiadać o tym, że czasie rewolucji październikowej jego dziadek był prawdziwym piratem, na statku pływającym po Wołdze, często też wspomnieniami wraca do czasów swojego dzieciństwa, kiedy to wszyscy mieszkali "na kupie". Jedną z częściej wygłaszanych przez prezydenta anegdot jest ta, jak jego mama pisała pracę doktorską w łazience na pralce "Frani", aby móc mieć choć przez chwilę nieco spokoju.

Żonie zawdzięcza bardzo wiele

Bronisław Komorowski swoją żonę Annę poznał w 1970 roku w harcerstwie. Ich związek naznaczony był wieloma próbami. Już rok później obecny prezydent był zatrzymywany przez milicję za działalność w opozycyjnym podziemiu. Bronisłąw Komorowski stanął na ślubnym kobiercu w 1977 roku.

- Ania jest osobą bardzo dzielną, odważną, dobrze zorganizowaną. W jej naturze nie jest działanie dla siebie, ale dla innych. Bardzo wiele jej zawdzięczam. Decydując się na małżeństwo ze mną wiedziała, w co wchodzi, ale nigdy się nie skarżyła. Razem ze mną dzielnie znosiła rewizje bezpieki, aresztowania, moje internowanie w 1981 roku - mówi o swojej małżonce prezydent.

Kolekcja szabel

Były marszałek Sejmu z wykształcenia jest historykiem, ma w domu wiele pamiątek z przeszłości, to miedzy innymi kolekcja szabel, pierwszą z nich jeszcze jako dziecko otrzymał od swojego dziadka. Jego pasją jest żeglarstwo, lubi także fotografię oraz lekturę książek historycznych. Preferuje tradycyjną polską kuchnię. Z zamiłowania jest także myśliwym, a może raczej był, bo w kampanii wyborczej przeciwnicy wytknęli mu tę strzelecka pasję. Bronisław Komorowski z racji swojej pracy ubiera się głównie w garnitury, lubi kolor grafitowy, styl bardziej luźny to golf i sportowa marynarka.

Państwo Komorowscy mają pięcioro dzieci Zofię (31 lat), Tadeusza (29 lat), Marysię (27 lat), Piotra (24 lata) i Elżbietę (21 lat). Wszyscy albo studiują, lub już studia ukończyli. Pierwsza para ma także wnuczka Stasia, który ma już roczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie