MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czarni Połaniec wygrali z Juventą Starachowice

Dorota KUŁAGA [email protected]
W ważnym derbowym meczu Czarni Połaniec pokonali Juventę Starachowice 2:0 (0:0) i nadal liczą się w walce o utrzymanie

Po meczu powiedzieli:

Po meczu powiedzieli:

Tomasz Kiciński, trener Czarnych:

- Długo, bo od meczu ze Szreniawą Nowy Wiśnicz, czekaliśmy na zwycięstwo. Udało się wygrać bardzo ważne spotkanie i dzięki temu nadal jesteśmy w grze o utrzymanie. Cieszy mnie to, że odblokował się Piotrek Kamiński i zdobył dwie ważne bramki.

Zdzisław Spadło, trener Juventy:

- W pierwszej połowie toczyliśmy wyrównany pojedynek. W drugiej mieliśmy fragment beznadziejnej gry, było sporo chaosu, aż prosiliśmy się o bramkę. Przeciwnik to wykorzystał. Trzeba szczerze powiedzieć, że nasza gra w tym meczu nie wyglądała najlepiej.

Czarni Połaniec - Juventa Starachowice 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Piotr Kamiński 54, 2:0 Kamiński 57.
Czarni: Brzostowicz 6 - Obierak 6, Pławski 6, Witek 6, Kosatka 6 - Kołodziej 6 (70 Dyl 1), Cecot 6 (75 Mikoda nie klas.), Skiba 6, Kabata 6 (88 Drzazga nie klas.) - Mazurkiewicz 6, Kamiński 8.
Juventa: Wróblewski 5 - Śpiewak 2 (35 P. Bies 3), Senderowski 6, Styczyński 6, Kiełbasa 5 - Jagiełło 6, Wójtowicz 5 (65 Garbala 1), Fabjański 5, Tobiszewski 5 (70 Kidoń 1), Stawiarski 5 (85 Konieczny nie klas.) - Anduła 6.
Kartka: żółta: Jagiełło (Juventa). Sędziował: Dawid Pająk z Krakowa. Widzów: 100.

Obydwie drużyny zdawały sobie sprawę z rangi spotkania. Trzy ważne punkty zainkasowali gospodarze, a przyczynił się do tego Piotr Kamiński, który zdobył dwie ładne bramki.

Piotr Kamiński tuż przed przerwą miał okazję do zdobycia pierwszej bramki. Główkował po dośrodkowaniu Mirosława Kabaty, ale piłka trafiła w słupek. Po przerwie napastnik gospodarzy już się nie pomylił. Pierwszego gola strzelił po centrze Piotra Mazurkiewicza - uderzeniem głową z czterech metrów pokonał Tomasza Wróblewskiego. W 57 minucie podwyższył na 2:0 ładnym strzałem z rzutu wolnego z około 20 metrów.

- Byliśmy lepszym zespołem, wygraliśmy zasłużenie. Drużyna Juventy po przerwie praktycznie nam nie zagroziła. Te punkty są dla nas na wagę złota - mówił zadowolony Tomasz Kiciński, szkoleniowiec Czarnych.

Juventa zagrała poniżej oczekiwań, szczególnie po przerwie. Straciła ważne punkty. - Nasza sytuacja jest coraz trudniejsza, ale do końca będziemy walczyć o utrzymanie - powiedział Zdzisław Spadło, trener Juventy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie