Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy gminy Włoszczowa i Krasocin poręczą po 2 miliony złotych kredytu dla szpitala powiatowego?

Rafał Banaszek
Rafał Banaszek
Szpital imienia Jana Pawła II we Włoszczowie potrzebuje kilkunastu milionów kredytu, żeby nie upaść. Czas biegnie, a decyzji organu prowadzącego nadal nie ma.
Szpital imienia Jana Pawła II we Włoszczowie potrzebuje kilkunastu milionów kredytu, żeby nie upaść. Czas biegnie, a decyzji organu prowadzącego nadal nie ma. Rafał Banaszek
Starosta włoszczowski chce przekonać gminy Włoszczowa i Krasocin, aby te poręczyły po 2 miliony złotych kredytu, który zaciągnie Zespół Opieki Zdrowotnej na spłatę części swoich zobowiązań.

9 lipca w Starostwie Powiatowym odbyło się spotkanie z załogą ZOZ-u. Pracownicy szpitala wypełnili całą salę konferencyjną starostwa. Przybyło około 50 osób. Ludzie chcieli się przede wszystkim dowiedzieć, jakie działania podejmie starostwo w najbliższym czasie, żeby ratować swój szpital. Jak opowiadali, konkretnej deklaracji od władz powiatu nie otrzymali.

Powiat włoszczowski, jak poinformowano załogę, może poręczyć maksymalnie 5 milionów złotych kredytu dla szpitala. Tymczasem dyrekcja i załoga ZOZ-u domaga się minimum 14 milionów na spłatę wszystkich zobowiązań, nie tylko wymagalnych. Na taki kredyt, jak twierdził starosta, powiatu nie stać.

Dlatego władze powiatu wpadły na pomysł, aby dwie największe i najbogatsze gminy – Włoszczowa i Krasocin - poręczyły po 2 miliony kredytu każda. Wówczas można by wziąć pożyczkę w wysokości 9 milionów złotych (razem z 5-milionowym poręczeniem powiatu) i spłacić najpilniejsze zobowiązania z tytułu dostaw i usług szpitala, które wynoszą 9,9 miliona, z czego wymagalne stanowią kwotę 7,8 miliona.

Tylko czy gminy na to się zgodzą, skoro szpital, jak się dowiedzieliśmy, prawdopodobnie nie będzie spłacał rat zaciągniętej na wiele lat pożyczki w parabanku, bo nie będzie miał możliwości finansowych (już jest obciążony spłatą trzech pożyczek, nie reguluje też zobowiązań bieżących).

W takim przypadku obowiązek spłaty pożyczki spadnie więc na poręczycieli, czyli samorządy. Jak się dowiedzieliśmy, miesięczne raty mogą wynieść od 80 do 120 tysięcy złotych.

Kolejne pytanie, jakie stawiają sobie wszyscy brzmi: czy 9 milionów pożyczki uratuje sytuację finansową w ZOZ-ie? Zdaniem dyrektora szpitala - jest to krótkotrwale rozwiązanie, bowiem dług dalej będzie rósł, a szpital będzie obciążany kolejnymi odsetkami z kredytu.

Starosta włoszczowski widzi takie rozwiązanie: - Najpierw musimy poręczyć pożyczkę dla szpitala w parabanku. Kwota 14 milionów złotych jest zbyt duża, żeby to udźwignąć. Musimy wziąć mniejszą pożyczkę na spłatę zobowiązań wymagalnych, następnie zlecić firmie zewnętrznej opracowanie programu naprawczego i wtedy dopiero myśleć o wzięciu większego kredytu w Banku Gospodarstwa Krajowego – uważa Jerzy Suliga.

10 lipca starosta wraz z dyrektorem szpitala Adrianem Bochnią odwiedzili włodarzy dwóch gmin, żeby ich przekonać do poręczenia kredytu dla ZOZ-u.

Gmina Krasocin, jak się dowiedzieliśmy, raczej w to nie wejdzie, choć nie powiedziała „nie”. Gmina Włoszczowa potrzebuje więcej informacji przed podjęciem decyzji. Sprawa poręczenia ma być przedstawiona na radach gmin, które podejmą ostateczną decyzję.

- Musimy mieć jasne, czytelne zasady kredytowania, konkretnie - na co zostanie przeznaczona pożyczka. Chodzi o to, żeby te środki nie były przeznaczone na konsumpcję, przejedzenie, tylko na konkretny cel, żeby przyniosły zamierzony efekt i poprawiły sytuację finansową szpitala – mówi burmistrz Grzegorz Dziubek.

- Musi być przedstawiony plan naprawczy, co zostanie spłacone za zaciągnięty kredyt, jak wpłynie to na finanse szpitala i bilansowanie jednostki, jakie działania zostaną podjęte w dalszej perspektywie – dodaje Jacek Sienkiewicz, zastępca wójta gminy Krasocin.

Pozostałe gminy naszego powiatu, może za wyjątkiem Kluczewska i Secemina, jak stwierdzono, są zbyt biedne, żeby mogły pomóc włoszczowskiemu szpitalowi w poręczeniu kredytu.

10 lipca odbyło się nieformalne spotkanie radnych powiatowych w starostwie. Radni zobowiązali skarbniczkę, żeby poszukała większej kwoty poręczenia kredytu – mowa była o dwucyfrowej (od 10 milionów wzwyż). Oczywiście, poręczycielem byłby powiat razem z gminami, do których starostwo wystąpi o pomoc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie