AKTUALNY WYNIK: 46:28 KONIEC MECZU
ZOBACZ. PGE VIVE będzie miało trenera bramkarzy. Kto nim zostanie?
Kielczanie są rekordzistami pod względem zdobytych pucharów - mają ich na koncie 14 (pierwszy zdobyli w 1985 roku, jeszcze jako Korona), wyprzedzają w tej klasyfikacji Orlen Wisłę Płock (10) i Śląsk Wrocław (7).
Wygrali dziewięć ostatnich edycji
Nasz klub wywalczył to trofeum w dziewięciu ostatnich edycjach. W siedmiu ostatnich finałach klub z Kielc spotykał się z rywalem z Płocka. Tym razem będzie inaczej, bo Nafciarze sensacyjnie odpadli w ćwierćfinale, przegrywając 30:33 w Zabrzu ze środowym rywalem PGE VIVE. Nasz zespół w drodze do półfinału eliminował kolejno AZS UW Warszawa (wygrana na wyjeździe 42:27), Warmię Energę Olsztyn (wygrana w Olsztynie 41:22) i Zagłębie Lubin (wygrana w Kielcach 48:34).
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
W tym sezonie doszło już do dwóch spotkań między drużynami z Kielc i Zabrza, w PGNiG Superlidze. Kielczanie u siebie wygrali 33:20, a na wyjeździe 37:28. W tym drugim meczu Górnik stawiał Żółto-Biało-Niebieskim dość mocny opór.
ZOBACZ. Michał Jurecki: To była trudna decyzja, ale do nikogo nie mam pretensji
W składzie zespołu czeskiego trenera Rastislava Trtika jest kilku zawodników, którzy grali w kieleckiej drużynie - Rafał Gliński, Bartłomiej Tomczak, wychowanek kieleckiego klubu Filip Fąfara oraz Michał Adamuszek, który zaliczył w Kielcach jedynie okres przygotowawczy za czasów trenera Bogdana Wenty. Mocnym punktem zabrzan jest czeski bramkarz Martin Galia, który pokazał się z bardzo dobrej strony w weekendowych meczach Polska - Czechy.
Nikt nie dostanie wolnego
- Dla nas to kolejny przeciwnik, który jest dla nas najlepszy na świecie i tak musimy do niego podejść. Górnik wyeliminował zespół z Płocka, to dużo mówi o tym rywalu. To niewygodny przeciwnik, który gra obronę 4-2 lub 3-3, do której nikt w naszej lidze nie jest przyzwyczajony. Zespół z Zabrza przez cały rok pokazuje bardzo dobrą formę. Razem z Azotami to trzecia, czwarta drużyna w Polsce. Dlatego nikt nie będzie odpoczywał, zagramy pełnym składem - mówi trener PGE VIVE, Talant Dujszebajew.
Ivić już trenuje, może zagrać już z Górnikiem
Poza sześcioma obcokrajowcami, którzy grali w towarzyskich meczach reprezentacji swoich krajów i Sławomirem Szmalem, który z kadrą B był na Węgrzech, zawodnicy PGE VIVE mieli wolny weekend. Kadrowicze w poniedziałek mieli tylko odnowę biologiczną, a reszta ekipy już trenowała. Zajęcia wznowił także Filip Ivić, bramkarz, który miesiąc temu miał operowany łokieć. Istnieje szansa na to, że Ivić pojawi się na boisku podczas meczu z Górnikiem.
ZOBACZ. Strlek i Dujszebajew najskuteczniejszymi graczami swoich reprezentacji
- Filip trenuje już normalnie z drużyną, z piłkami. Łokieć trochę go jeszcze boli, ale to wkrótce przejdzie. Możliwe, że zagra już w środę z Górnikiem, a na pewno wyjdzie na boisku w sobotę, kiedy będziemy grać w Legionowie - mówi Talant Dujszebajew.
Szkoleniowiec chce dać chorwackiemu golkiperowi jak najwięcej okazji do gry przed ćwierćfinałowymi meczami Ligi Mistrzów z Paris Saint Germain Handball - odbędą się 21 kwietnia w Kielcach i tydzień później we Francji.
Rewanż pomiędzy NMC Górnikiem a PGE VIVE będzie rozegrany we wtorek, 17 kwietnia w Zabrzu. W drugim półfinałowym dwumeczu Gwardia Opole gra z Azotami Puławy. Finał Pucharu Polski odbędzie się 13 maja w Kaliszu.
Mówią zawodnicy
Uros Zorman: - Przed nami ostatnia faza sezonu, niecałe dwa miesiące, czyli będziemy zbierać to, co kiedyś zasialiśmy. Zaczyna się gra o wszystko. Zaczynamy półfinał pucharu. Wszyscy wiemy, że Zabrze pokonało Płock, to dowód na to, że to poważna drużyna, więc szykuje się trudny mecz. Musimy się skupić, zagrać na 100 procent. Pierwszy mecz jest w domu, więc trzeba spróbować wygrać jak najwyżej. Gdzieś w głowach są już na pewno ćwierćfinały z Paryżem, więc trzeba spokojnie awansować do finału Pucharu Polski, żeby móc się skupić na meczach z Paryżem.
Mateusz Kus: - Górnik nie znalazł się w półfinale Pucharu Polski przypadkiem, pokonał Wisłę Płock. Nie da się sprawy awansu załatwić z nim w jednym pojedynku, trzeba być całkowicie skoncentrowanym w obu spotkaniach.
Jerzy Dudek: Im więcej odpoczywałem, tym byłem bardziej zmęczony
ZOBACZ TEŻ: Kieleckie WAGs – kobiety gwiazd PGE Vive Kielce [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
