Ciekawostka numer 2. Tuż przy włoszczowskim rondzie na skrzyżowaniu ulic Partyzantów i Jędrzejowskiej znajduje się ta oto reklama. Ktoś, kto ma powyżej 180 centymetrów wzrostu, musi się schylić, aby przejść.
Trzeci termin został dotrzymany. 29 listopada wykonawca zgłosił Świętokrzyskiemu Zarządowi Dróg Wojewódzkich w Kielcach do odbioru technicznego drogę wojewódzką numer 786. - W poniedziałek zbierze się komisja bezpieczeństwa ruchu drogowego, by ocenić oznakowanie, a w środę odbędzie się odbiór - mówi Damian Urbanowski, dyrektor Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Modernizacja drogi od Kielc do granicy z województwem śląskim (podzielona na dwa odcinki: Kielce-Łopuszno i Łopuszno-granica województwa) powinna była finiszować ostatniego dnia października. Niestety, drogowcy się nie zdążyli, mało tego, nie udało im się zamknąć inwestycji za drugim podejściem, 15 listopada. Tym razem trzeba było nieco zmodyfikować wlot ulicy Podzamcze tuż przy rondzie na skrzyżowaniu ulic Partyzantów i Jędrzejowskiej, bo samochody dostawcze miały problem z wjazdem. Głównie z tego powodu Świętokrzyski Zarządowi Dróg Wojewódzkich przedłużył termin do końca listopada. Ten został wreszcie dotrzymany, tego dnia Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych (które zmodernizowało drogę na nieco ponad 20-kilometrowym odcinku od Włoszczowy włącznie w kierunku Kielc) zgłosiło Zarządowi szosę do odbioru technicznego.
- Znana już jest jego data - mówi dyrektor Urbanowski. - Komisja będzie oceniać wykonanie drogi w środę 11 grudnia. Natomiast w poniedziałek zbierze się komisja bezpieczeństwa ruchu drogowego, w której skład wejdą osoby z naszej instytucji, z policji oraz z departamentu infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego. Komisja ta będzie opiniować oznakowanie, jakie wykonano podczas remontu drogi - wyjaśnia dyrektor.
My, przemierzając we wtorek odcinek od Kielc do Włoszczowy, trafiliśmy na dwie "ciekawostki" związane z oznakowaniem. Pierwsza dotyczy wjazdu, a raczej - jak się okazuje - jego zakazu, w stronę Oleszna tuż przed Krasocinem. Jadąc od strony Kielc znajduje się znak "nakaz jazdy prosto", więc stosując się do niego, manewru skrętu w prawo wykonać nie można.
Druga sprawa dotyczy znaku reklamowego jednej z włoszczowskich firm. Znajduje się on na chodniku przy ulicy Partyzantów tuż przy rondzie na skrzyżowaniu z ulicą Jędrzejowską. Jego plansza jest zbyt nisko zamontowana i przechodzień, który ma powyżej 180 centymetrów wzrostu, musi się schylić, aby przejść.
- W tym przypadku być może w trakcie remontu została przesunięta droga oraz chodnik i stąd billboard znajduje się teraz w pasie drogowym, choć wcześniej nie kolidował z ruchem pieszych. W poniedziałek komisja będzie sprawdzać oznakowanie i wyłapie nieścisłości - podkreśla dyrektor Damian Urbanowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
