Sąd przychylił się do wniosku obrońców prezydenta, którzy proponowali zamianę tymczasowego aresztowania na inny środek zapobiegawczy - dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz zakaz kontaktu ze świadkami zeznającymi w procesie.
Sąd zgodził się na opuszczenie aresztu przez Wojciecha B. po wpłacie na konto Sądu Rejonowego w Starachowicach 75 tysięcy złotych. Wojciech B. został też zawieszony w czynnościach służbowych, ma zakaz opuszczania kraju, a dodatkowo raz w tygodniu będzie musiał meldować się w Komendzie Powiatowej Policji w Starachowicach. Pieniądze zostały wpłacone przez rodzinę w kilkanaście minut po ogłoszeniu postanowienia. Przed godzinę 16.00 Wojciech B. w towarzystwie żony, matki i swojego obrońcy opuścił budynek sądu.
Zwolniona z aresztu została też urzędniczka z Urzędu Miejskiego. Wobec niej sąd zastosował dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Urzędniczka ma dwa razy w tygodniu odnotowywać się w Komisariacie Policji w Pawłowie.
Postanowienie sądu w sprawie zmiany środka zapobiegawczego z tymczasowego aresztowania na środki wolnościowe nie jest prawomocne. Prokurator Anna Jaskuła zapowiedziała, że będzie skarżyć to postanowienie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?