MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Effector Kielce zmierzy się na wyjeździe z PGE Skrą Bełchatów

Kamil Markiewicz
Peter Wohlfahrtstatter (w ataku) środkowy bloku Effectora
Peter Wohlfahrtstatter (w ataku) środkowy bloku Effectora Sławomir Stachura
W niedzielę, o godzinie 17.30, kieleccy siatkarze rozegrają ostatni mecz fazy zasadniczej. Podopieczni trenera Sinana Tanika zagrają na wyjeździe z utytułowaną PGE Skrą Bełchatów. Relacja live z meczu zacznie się o 17.30.

PGE Skra Bełchatów - Effector Kielce. Relacja live - zapraszamy od 17.30

Kilka drużyn liczy na punkty

Będzie to ostatni mecz fazy zasadniczej. Ekipa z Kielc, aby być pewna gry o miejsce 10 w PlusLidze nie może przegrać tego pojedynku. Effector zajmuje dwunaste miejsce w tabeli z dorobkiem 27 punktów. Zespół Sinana Tanika w ostatniej kolejce może wyprzedzić trzynasty Espadon Szczecin, który traci do kieleckiej ekipy 2 punkty. Szczecinianie w niedzielę, o godzinie 16.30, zagrają we własnej hali z jedenastym MKS Będzin. Jeśli przegrają, to bez względu na wynik w Bełchatowie, zespół z Kielc utrzyma dwunastą pozycję i będzie w dwumeczu walczył o jedenastą lokatę. Jeśli wynik będzie korzystny dla Espadonu, to Effector musi zdobyć przynajmniej punkt w konfrontacji ze Skrą, przegrywając 2:3. Kielecki zespół zapowiada, że bez względu na wynik meczu w Szczecinie będzie walczył ze Skrą o zwycięstwo.

- Jedziemy do Bełchatowa walczyć o punkty. Zdajemy sobie sprawę z jak mocnym zespołem przyjdzie nam się zmierzyć. Nie mamy nic do stracenia. Postaramy się sprawić niespodziankę - powiedział Adam Swaczyna, asystent trenera Effectora.
Espadon nie będzie miał łatwego zadania, ponieważ ekipie z Będzina wygrana może pozwolić na awans o pozycję wyżej, w przypadku porażki AZS Politechniki Warszawskiej.

Zagrają bez Nalobina

Kielecka drużyna do oddalonego o ponad 130 kilometrów Bełchatowa pojedzie w dzień meczu, po porannym treningu. Effector zagra bez kontuzjowanego środkowego bloku Aleksieja Nalobina. Pozostali siatkarze powinni być do dyspozycji.

- Kilku zawodników narzeka na drobne urazy. Wydaje mi się, że są one spowodowane trudami długiego sezonu. Nie powinny one jednak wykluczyć nikogo z gry w meczu ze Skrą - dodał Swaczyna.

Effector udowodnił już, że potrafi grać ze Skrą w Bełchatowie. W rundzie rewanżowej minionego sezonu zdobył tam punkt, ulegając Skrze, po dobrym spotkaniu 2:3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie