MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Filip Kliszczyk odrzucił intratną ofertę Azotów Puławy

Robert GORBAT [email protected]
- W Gorzowie gram trzeci sezon i widzę, że profesjonalnie są zorganizowane tylko kluby żużlowy oraz koszykówki kobiet. Pozostałe znajdują się w powijakach - mówi Filip Kliszczyk, piłkarz ręczny GSPR Gorzów Wielkopolski, były gracz Vive Kielce. Niedawno zawodnik odrzucił intratną ofertę Azotów Puławy, bo chciał zostać w Gorzowie. Dziś w Kielcach zagra przeciwko swojej byłej drużynie

Filip Kliszczyk

Filip Kliszczyk

Urodził się 5 maja 1977 roku w Tarnowie. Środkowy rozgrywający, 190 centymetrów wzrostu, 95 kilogramów wagi. Wychowanek Pałacu Młodzieży Tarnów, potem gracz Unii Tarnów, Śląska Wrocław (1996-2001, mistrzostwo Polski 1997, wicemistrzostwo 1998), Kolportera i Vive Kielce (2001-2005, mistrzostwo Polski 2003, wicemistrzostwo 2004, Puchar Polski 2003 i 2004), szwajcarskiego Grasshopperu Zurych (2005-2007), islandzkiego FRAM Reykjavík (2007-2008) i AZS AWF Gorzów Wielkopolski. Uczestnik mistrzostw Europy w 2002 roku. 63 mecze w reprezentacji Polski. Hobby - gra na gitarze.

Robert Gorbat: - Wierzy pan jeszcze w możliwość utrzymania się w Superlidze?
Filip Kliszczyk: - Nadzieja umiera ostatnia. Wszyscy wiedzą, w jakim składzie obecnie występujemy i jakie mamy atuty. Ale będziemy walczyli do końca. Na pewno nie jesteśmy już w stanie załapać się do czołowej ósemki. W drugim etapie rozgrywek czekają nas pojedynki w grupie play out. Poziom drużyn z tej strefy jest tak wyrównany, że naprawdę wszystko może się jeszcze zdarzyć.

* Rozumiem, że planem minimum jest zajęcie trzeciej lokaty od końca, premiowanej udziałem w barażach?
- Tak to widzimy. W naszej sytuacji każdy mecz jest na wagę złota.

* Nie wszyscy zawodnicy wytrzymali finansowe zawirowania, jakie dotknęły waszą drużynę i cały gorzowski sport...
- Życie weryfikuje pewne sytuacje. Ja to doskonale rozumiem. Jestem pewien, że jeśli Caelum Stal nie będzie miała funduszy na utrzymanie Tomasza Golloba, to znajdzie sobie nowego pracodawcę. Taka jest istota zawodowego sportu. W Gorzowie gram już trzeci sezon i widzę, że profesjonalnie są prowadzone tylko dwa kluby: żużlowy oraz koszykówki kobiet. Pozostałe znajdują się organizacyjnie i finansowo w powijakach.

* Zapytam wprost: ma pan pretensje do Władimira Huziejewa, Krzysztofa Misiaczyka i Wojciecha Gumińskiego, że nie zdecydowali się dokończyć sezonu w barwach GSPR?
- Nie, choć na pewno osłabili drużynę. Prywatnie pozostaną moimi kolegami. A że zdecydowali się odejść? Wszyscy są zawodowcami. Dwaj pierwsi przyjechali do Gorzowa za chlebem. Gdy przyszedł finansowy kryzys, nie zgodzili się na obniżenie kontraktów. Tylko i aż tyle. A Wojtek? Pewno mógł sobie pozwolić na pozostanie w Gorzowie jeszcze przez dwa, trzy miesiące. Zdecydował jednak inaczej. Propozycja Zagłębia Lubin, jak mówią niektórzy, była dla niego życiową szansą. Trzymam kciuki, by mu się powiodło w nowym środowisku.

* W przerwie ostatniego meczu usłyszałem następującą opinię jednego z kibiców: ,,Szacun dla Filipa. Mógł zarabiać 10 tysięcy złotych miesięcznie w Puławach, a został u nas". Co pan na to?
- Miło słyszeć takie opinie. Dwuipółroczna oferta Azotów rzeczywiście była intratna, ale postanowiłem związać życie swojej rodziny z Gorzowem. Rozmowa o finansach zupełnie mijała się w tej sytuacji z celem.
Filip Kliszczyk nagrał wideoklip!
Filip Kliszczyk znów chwycił za gitarę. I to z jakim skutkiem! Zawodnik, któremu za czasów gry w Kielcach zdarzały się solowe występy gitarowe w kieleckich klubach, ostatnio odświeżył swoją pasję. Gra w zespole Provintzya, który właśnie nakręcił wideoklip do utworu "ABCD". Kliszczyk gra oczywiście na gitarze. Oprócz niespełna 34-letniego Filipa Kliszczyka, w zespole grają" Daniel Maternik, Wojciech Turczyński, Łukasz Gniazdowski i Adam Chorzępa.
Jak czytamy na stronie internetowej zespołu, gorzowska formacja istnieje od czerwca 2010 roku. Zespół zbiera właśnie materiał na swoją debiutancką płytę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie