MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Groźny wypadek w Domaszowicach i... ogromne straty (ZDJĘCIA)

(alp)
Tak zakończył jazdę 23-letni kierowca nissana.
Tak zakończył jazdę 23-letni kierowca nissana. Aleksander Piekarski
Do groźnego wypadku doszło w środę w południe w podkieleckich Domaszowicach. 23-letni kierowca nissana fairlady stracił panowanie nad autem i staranował kilka aut i ogrodzenie. Straty są ogromne.

Młody kierowca posiadający prawo jazdy dopiero od trzech miesięcy prowadząc auto za ostrym łukiem drogi stracił nad nim panowanie i wpadł w zatokę parkingową przed jedną z posesji.

Nissan staranował słupek bramy wjazdowej po czym z impetem uderzył w bok stojącego w zatoce forda focusa, którego przesunął na sąsiadującego z nim opla vectrę, który w wyniku tego też został poważnie uszkodzony. Ostatecznie nissan odbijając się od parkujących pojazdów wylądował na ogrodzeniu posesji.

Kierowca nissana z miejsca wypadku został zabrany do szpitala z obrażeniami wstępnie ocenianymi jako niegroźne. Pytany przez policjantów o szczegóły zdarzenia, odpowiadał, że nic nie wie ani o wypadku, ani o tym, że prowadził jakikolwiek samochód.

Później jednak przypomniał sobie, że samochód prowadził i coś mu nie wyszło. Po przebadaniu na zawartość alkoholu w organizmie okazało się, że jest trzeźwy. -Za spowodowanie poważnego zagrożenia policjanci obecni na miejscu zdecydowali się jednak zatrzymać mu prawo jazdy i zgodnie z procedurą sprawa trafi do sądu- poinformował nas później oficer prasowy kieleckich policjantów, Karol Macek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie