Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jego Langiewicz stoi w Wąchocku, Maria Kaczyńska w Starachowicach

Sławomir Sijer
Sylwester Kiełek (pierwszy z lewej) jako kosynier przed pomnikiem Mariana Langiewicza w Wąchocku.
Sylwester Kiełek (pierwszy z lewej) jako kosynier przed pomnikiem Mariana Langiewicza w Wąchocku. Kazimierz Cuch
Sylwester Kiełek od roku 2008 pełni funkcję dyrektora Państwowego Ogniska Plastycznego w Starachowicach. Artysta rzeźbiarz, autor i współautor kilku znanych w regionie pomników.

Czym różni się ławka w parku od polskiego artysty? Ławka utrzyma czteroosobową rodzinę. Sylwester Kiełek uśmiecha się, ale mówi zdecydowanie: - Gdybym miał zaczynać wszystko na nowo, nie zmieniłbym profesji. Robiłbym to samo, może tylko bardziej intensywnie.

W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Starachowicach przy ulicy Kochanowskiego można do końca marca oglądać interesującą wystawę grafik Sylwestra Kiełka, „Szkice Niezłomnych - szkice sercu bliskie”. Autor prezentuje na niej kilkadziesiąt portretów żołnierzy niezłomnych i innych znanych postaci historycznych. - To efekt trzech lat pracy, a przede wszystkim moich zainteresowań - mówi. - Należę do koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Wąchocku i koła Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych w Kielcach. Trzeba dbać o pamięć o tych ludziach, bo to kawałek naszej historii. Te grafiki, to taka moja historyczna „cegiełka”.

Przede wszystkim rzeźba

- Od najmłodszych lat ciągnęło mnie do rzeźbienia - wspomina Sylwester Kiełek. - Swoje pierwsze „dzieło” stworzyłem w podstawówce, a była to głowa Jana Kochanowskiego z gliny. Potem nauka w Liceum Sztuk Plastycznych w Kielcach, w klasie rzeźby, a po nim gdańska Akademia Sztuk Pięknych, też wydział rzeźby. Po jej ukończeniu, w roku 1996 rozpoczął pracę w Ognisku a od roku 2008 jest jego dyrektorem. - To moje główne źródło utrzymania, bo z rzeźbienia naprawdę trudno byłoby utrzymać rodzinę. Praca z młodzieżą daje mi bardzo dużo satysfakcji, bo przychodzą do nas młodzi ludzie nastawieni na takie spędzanie czasu i podnoszenie swoich umiejętności. Szkoda tylko, że zdecydowana większość uczniów zainteresowana jest rysunkiem i malarstwem. Pamiętam jednego zdolnego rzeźbiarza, Miłosza Wojnarowicza. Ukończył nawet studia z rzeźby.

Langiewicz największy

Podobno w każdym kamieniu zaklęta jest gotowa rzeźba. Trzeba tylko usunąć zbędne odłamki... - Być może - mówi Sylwester Kiełek, ale wymaga to lat doświadczenia, pracy i wyobraźni. Nawet nie wiem ile ton „gruzu” musiałem przerobić. Każda rzeźba z mojej „kolekcji” była inna. Największy jest pomnik generała Mariana Langiewicza w Wąchocku. Zamówił go Komitet Społeczny przy kole Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. To odlew z brązu, więc najpierw trzeba było zrobić makietę gipsową. Pracowałem przy nim razem z Leszkiem Drożdżem, także artystą ze Starachowic. Zajęło nam to około 3 miesięcy w roku 2013. Może udałoby się szybciej, ale praca w Ognisku sprawia, że mam wolne tylko soboty. Podobny rozmiarami jest pomnik generała Antoniego Hedy - „Szarego”, który stoi w Iłży. Mniejsze formy też dają dużo zadowolenia. Poprzedni komendant Powiatowej Straży Pożarnej w Starachowicach zamówił figurę Świętego Floriana, patrona strażaków. Wykonałem ją z piaskowca a teraz stoi przed siedzibą straży. Robiłem jeszcze jednego Floriana, n a prywatne zamówienie byłego komendanta straży z Kielc. Tamta rzeźba była z drewna, ale nawet fajnie wyszła. W piaskowcu robiłem też posąg Ojca Pio, który stoi gdzieś na Śląsku i Chrystusa frasobliwego. Od zawsze fascynował mnie marmur. To chyba najciekawszy materiał, dający duże możliwości gdy chcemy uzyskać nawet najmniejsze detale. Idealny do mniejszych form rzeźbiarskich czy płaskorzeźb.

Mistrz w panteonie

Jedna z ostatnich prac Sylwestra Kiełka trafiła do Starachowickiego Panteonu Pamięci Narodowej, znajdującego się przy parafii Wszystkich Świętych. Chodzi o płaskorzeźbę - wizerunek Marii Kaczyńskiej, wykonany z brązu. - Gdybym miał wskazać jedną pracę, która przyniosła mi najwięcej zawodowej satysfakcji zdecydowanie wskazałbym właśnie na tę. Rzadko udaje się uzyskać tak duże podobieństwo w tej technice - mówi mistrz. - Szkoda, że coraz częściej brakuje czasu, bo rzeźbienie jest dla mnie najlepszym sposobem relaksowania się. To czasami ciężka praca fizyczna, która też jest potrzebna w życiu.

Zobacz najpiękniejsze dziewczyny Studniówek 2018 w Świętokrzyskiem

POLECAMY RÓWNIEŻ:


Umiesz przeklinać po świętokrzysku? Sprawdź się! QUIZ

Sprawdź, czy znasz świętokrzyską gwarę! Co znaczą te słowa? [QUIZ]

Czy zdałbyś egzamin na prawo jazdy? Rozwiąż test! [10 ZDJĘĆ - QUIZ]

Janusze projektowania w akcji - te dzieła są bezużyteczne [zdjęcia]


Najseksowniejsze imiona. Zobacz czy jesteś na liście!

Jakie sklepy będą czynne w niedziele w Kielcach?

ZOBACZ TAKŻE: Krwawe zaślubiny! Chciał zabić pannę młodą?

Źródło:vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie