MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kamienna na fotografiach. Zobacz niesamowite zdjęcia

Anna ŚLEDZIŃSKA
Fot. Andrzej Łada
Ostrowiecki artysta fotografik Andrzej Łada, otrzymał półroczne stypendium ministra kultury i dziedzictwa narodowego. We wrześniu pokaże publicznie efekt siedmiu lat wędrówek z aparatem, brzegami rzeki Kamiennej.

[galeria_glowna]

Andrzej Łada

Andrzej Łada

Założyciel i kustosz Galerii Fotografii Miejskiego Centrum Kultury w Ostrowcu. Od 1988 roku członek Polskiego Związku Artystów Fotografików. Urodził się w 1953 roku w Ostrowcu Świętokrzyskim. Autor kilkunastu wystaw indywidualnych prezentowanych w kraju i za granicą. Odznaczony czterokrotnie nagrodą Prezydenta Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego oraz odznaką Zasłużony dla Kultury Polskiej, przyznaną przez Ministra Kultury i Sztuki oraz Dziedzictwa Narodowego. Jest autorem kilku albumów fotograficznych prezentujących Ziemię Ostrowiecką. Autor projektu "Dobrosław Kostkowski- świadek epoki", który zapoczątkował cykl wydawnictw prezentujących Ostrowiec na przestrzeni dziesięcioleci.

"Poza granicami miasta Kamienna pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Na pewnych odcinkach dalej pozostaje dziką rzeką kapryśną i frywolną. To dziki organizm, przybierający w zależności od pory roku inną szatę. Ale rzeka to coś jeszcze- na przykład zapachy szczególnie intensywne o brzasku. To zapach trawy i leśnych ziół, to wreszcie śpiew ptaków. To także swoisty teatr świateł, nie tylko na budzącym się do życia niebie, ale również na wodzie. Właśnie w takim świetle, załamującym się na pomłyńskich progach, tworzą się malarskie kompozycje" - tymi słowami Andrzej Łada rozpoczyna nie tylko album, ale i opowieść o siedmiu latach wędrówki z biegiem Kamiennej.

KAMIENNA ZASŁUŻYŁA NA PORTRET

Jest z nią związany od dzieciństwa, jako syn komandora jachtklubu i uczestnik wielu imprez, spływów i wypraw. Nigdy jednak nie sądził, że zwiąże się z nią w działalności artystycznej. Aż do momentu, gdy na polowaniu, na początku lat 90., zauważył w Chmielowie przedwojenny, wiszący most.
- Szczeble tego mostu z leszczynowych patyków, wyglądały jak wietnamska konstrukcja, a w zachodzącym słońcu rzeka była po prostu żółta- opowiada Andrzej Łada.- Zdjęcie, które wtedy zrobiłem, było wielokrotnie nagrodzone i pokazywane, na wystawach we Francji, Danii, Belgii i całej Polsce.
Jak przyznaje przełomem, który pchnął go do rozpoczęcia cyklu fotografii, były dwa albumy "Warta" Macieja Fiszera i "Bug" sfotografowany przez nieżyjącego już Artura Tabora.

- Uznałem, że Kamienna też zasługuje na fotograficzny portret- mówi Andrzej Łada.- Zacząłem czytać na jej temat i dowiedziałem się, że była to w przeszłości jedna z najbardziej "pracowitych" rzek. To na tym terenie Stanisław Staszic wybudował przecież Staropolskie Zagłębie Przemysłowe. Nad brzegami Kamiennej, w Rydnie niedaleko Skarżyska, już na tysiąc lat przed powstaniem państwa polskiego, istniała regularna wymiana między hutnikami a Rzymianami. Natomiast w Nietulisku Małym, przed wojną znaleziono ponad 3 tysiące srebrnych denarów, bitych na przestrzeni 15 dynastii cesarskich. Podobne przykłady można by mnożyć. Ludzie od wieków wiązali swoje życie i pracę z rzeką Kamienną.

RZEKA SPRZECZNOŚCI

Mało kto tak naprawdę zna, spokojną z pozoru Kamienną. Na terenach miast, przez które przepływa, jest obwałowana i uregulowana. Prawdziwy charakter pokazuje poza ich granicami- na wielu odcinkach jest wciąż dzika i nieujarzmiona.

- Zanim zacząłem robić zdjęcia, postanowiłem tę rzekę poznać. Zacząłem od źródła, które wciąż pozostaje sporne. Przyjmuje się dwa miejsca- na bagnach we wsi Antoniów, które jednak wysychają oraz w pobliżu Niekłania, we wsi Borków- opowiada Andrzej Łada.- Mnie interesowała od okolic Skarżyska. Oczywiście mogłem ja "obskoczyć" w kilka miesięcy, ale ja chciałem pokazać ją w czterech porach roku, o świcie i zmierzchu, w deszczu, mgle i śnieżnej zawiei.

Przez dwa lata fotografik poznawał brzegi Kamiennej, jej zakola i rozlewiska. Wszystko notował, aby wrócić do tych miejsc z aparatem, w najlepszych porach dnia i roku.

- Żałuję, że nie brałem kamery ani dyktafonu, bo natknąłem się na wiele ciekawych ludzi- mówi.- Któregoś dnia spotkałem wędkarza, którego chciałem sfotografować. Nie zgodził się, ale zaczęliśmy rozmawiać. Miał bardzo charakterystyczny głos i wiedziałem, że muszę skądś go znać. Kiedy się przedstawiłem powiedział, że na pewno znałem jego brata- posła Leszka Bugaja. Tak się złożyło, że dwa tygodnie wcześniej robiłem zdjęcia na jego pogrzebie.

Wędrówki z aparatem zaowocowały tysiącami ujęć Kamiennej w wielu różnych momentach. Są wiosenne rozlewiska, momenty zejścia pierwszych lodów na ujściu, pierwszy brzask latem czy woda skuta lodem w środku zimy.

- Inspirowała mnie malarskość wody- mówi autor.- Fotografii na szczęście uczyli mnie malarze. To od Czesława Waszko z "Grupy 10", nauczyłem się kompozycji, światłocienia, koloru.

SPOJRZENIE Z POWIETRZA

Oprócz fotografii robionych z brzegu lub po wejściu do rzeki, na album i wystawę złożą się też zdjęcia lotnicze, przedstawiające samą Kamienną, jak i miasta nad nią leżące.
- Na wydanie albumu potrzeba środków, dlatego postanowiłem pokazać na zdjęciach nie tylko samą rzekę, ale i to, co dzięki niej powstało- mówi Andrzej Łada.- Miasta takie jak Starachowice, Skarżysko czy Ostrowiec, fotografowałem z góry.

W tym pomógł artyście inny fotografik- Piotr Krupa- mistrz motolotniarstwa. Kilkakrotnie zdarzyło im się lądować awaryjnie, łamać konstrukcję i śmigła.
- Porozbijałem się, ale dzięki temu mam fantastyczne zdjęcia- opowiada autor.- Jedną z wypraw odbyliśmy w listopadzie, kiedy na ziemi było niewiele poniżej zera, a w powietrzu okazało się, że jest -22 stopnie. Byliśmy odpowiednio ubrani, ale pęd powietrza był taki, że nie było czym oddychać. Trochę przygód mieliśmy.

Do aplikowania o ministerialne stypendium namówiła artystę Hanna Musiałówna, podczas swojego pobytu w Ostrowcu pod koniec ubiegłego roku. Kilka dni temu Andrzej Łada otrzymał z ministerstwa odpowiedź o przyznaniu półrocznego stypendium. Co więcej, na wernisaż wystawy wybiera się delegacja z Warszawy.

SEDLAK ZAINSPIROWAŁ

Zdjęcia po raz pierwszy zostaną pokazane 16 września. W ramach Europejskich Dni Dziedzictwa Kulturowego, odbędą się prelekcje i pokazy pod nazwą "Sedlak a Kamienna". Ostrowczanie będą mieli okazję poznać życie i twórczość księdza profesora Włodzimierza Sedlaka- regionalisty i autora między innymi książki "Człowiek i Góry Świętokrzyskie". Dwa rozdziały poświęcił w niej właśnie rzece Kamiennej.
"Dumają puste hale, kiedyś pełne syku i ognia oraz ludzkich nawoływań. Dziwnie mi te ruiny przypominają starożytne budowle, na tyle różne, że polskie- nasze i zapomniane"- pisał Sedlak i ruinach walcowni w Nietulisku, natomiast Doły Biskupie i Opacie opisywał w ten sposób- "Wszystko tchnie historią- stare nazwy Doły Opacie i Biskupie pasują do minionych właścicieli.

W łagodnym słońcu jest tak uroczo, że nawet Pan Bóg mógłby się przytulić i odpocząć od baczności nad Światem. Byłoby dobrze przejść się z opatem lub biskupem. Powietrze tchnie ciszą, szczęściem, dopełnieniem człowieczej doli".

Te właśnie cytaty będą ilustrowane fotografiami Andrzeja Łady. Znajdą się również w jego albumie, składającym się z około 300 zdjęć, którego promocja jest zaplanowana na październik. Wstęp pisze redaktor naczelny pisma "Teraz" Jerzy Daniel, na język angielski tłumaczy Grzegorz Gałęzia, członek ostrowieckiego Foto Klubu. Promocje mają się też odbyć w Urzędach Marszałkowskim i Wojewódzkim w Kielcach.

- Ten album będzie osobistą opowieścią autora, oczywiście jedną z możliwych- napisał w swoim wstępie Andrzej Łada.- Siedem lat pracy, setki wydeptanych kilometrów, to swoista wędrówka w czasie, wraz z biegiem rzeki. Czy autor dotarł do końca? Nie tylko do jej ujścia w Kępie Piotrowińskiej, ale do swojego spełnienia?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie