Kazimierscy seniorzy świętowali w góralskiej chacie

Uroczyste spotkanie seniorów z kazimierskiego oddziału Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów odbyło się w miniony piątek. Z udziałem liderów samorządów, zaproszonych gości.

Ponad pół setki pań i panów z terenu gminy Kazimierza Wielka świętowało pod hasłem "Ciągle młodzi". W tym roku na miejsce uroczystości wybrali popularną "góralską chatę" w Rogowie koło Opatowca.

ŚWIAT SIĘ STARZEJE

- W kalendarzu pojawia się coraz więcej dni, które stanowią okazję do celebrowania dojrzałego czy starszego wieku. Dzień Seniora zyskuje u nas coraz większą popularność - zauważa Zdzisław Kuliś, poeta i regionalista z Donosów, jeden z liderów kazimierskich struktur Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów.

Potwierdzają to statystyki, zwiastujące... prawdziwą rewolucję demograficzną. Jako społeczeństwo starzejemy się na potęgę. W Polsce seniorzy stanowią dzisiaj 13 procent ogółu mieszkańców, zaś w 2060 roku osób powyżej 65. roku życia będzie już 33 procent.

Spójrzmy szerzej, na świat. Jak pokazują statystyki, na kuli ziemskiej żyje obecnie około 600 milionów osób w wieku 60 lat i więcej. Do 2025 roku liczba ta ma się podwoić, a w 2050 roku na świecie będą już... 2 miliardy seniorów.

PAPIEŻ APELUJE

- Seniorzy? Tak, to brzmi dumnie. Niestety, stereotyp niedołężnego starca wciąż pokutuje w naszym społeczeństwie - zauważa przewodniczący kazimierskiego oddziału związku Wiesław Rębacz. - Dlatego Dzień Seniora jest okazją, by uzmysłowić sobie, że osoby starsze nie powinny być usuwane na boczny tor. Więcej, życiowa rola seniora zaczyna się zmieniać - podkreśla z naciskiem.

Podczas spotkania w "góralskiej chacie" Wiesław Rębacz nawiązał do słów papieża Franciszka. Ojciec Święty w trakcie niedawnej audiencji w Watykanie, poświęconej ludziom wieku starszego apelował do świata. Dał wyraz trosce, z jaką Kościół katolicki otaczał zawsze tę grupę ludzi. Papież gorąco namawiał do wspólnych działań na rzecz poprawy sytuacji materialnej i życiowej seniorów. Do walki z dyskryminacją, zapewnienia odpowiedniej opieki zdrowotnej, zapobiegania niepełnosprawności osób dojrzałych.

NASZA WŁADZA "NA TAK"

Pod apelem zwierzchnika Kościoła katolickiego - biskupa Rzymu, który rządzi miliardem wiernych podpisuje się nasza, kazimierska władza świecka. Zaproszenie na uroczystość w Rogowie przyjęli: starosta Jan Nowak, burmistrz Kazimierzy Wielkiej Tadeusz Knopek i Bożena Pytel, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Był także gość honorowy - witana gorąco Barbara Lechowska, przewodnicząca Zarządu Okręgu Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Kielcach.

Co ważne, spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem wśród seniorów. W "góralskiej chacie" świętowało ponad 50 osób, pań i panów w złotej jesieni życia, a program imprezy był bogaty i urozmaicony.

ZDROWIA I 100 LAT!

Po życzeniach od oficjeli, w których raz po raz przewijało się magiczne "zdrowia, szczęścia i 100 lat!", seniorzy zasiedli do suto zastawionych stołów. Uroczysty obiad umilały "długie rodaków rozmowy", a ponieważ humory dopisywały, szybko zaczęło się wspólne śpiewanie.

Hitem były popularne piosenki biesiadne oraz przeboje z lat 60. Jeśli kogoś rozpierała podwójna energia, mógł wykazać się dodatkowo - także... na parkiecie. O oprawę muzyczną imprezy zadbał zespół Marka Drążkiewicza z Wojsławic, amatorów tańca nie brakowało.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KAZIMIERSKIEGO

Jak każe tradycja, był toast lampką szampana i odśpiewane gromkim chórem "100 lat!". Aż cały Rogów zadrżał w posadach! I wspólna, pamiątkowa fotografia - przed "góralską chatą". Zadbał o to Zdzisław Kuliś, emeryt i nadworny fotograf kazimierskich seniorów. Popularny "Buchalter" raz jeszcze pokazał, że kamerą włada nie gorzej niż piórem, pisząc swoje wiersze i poematy.

DO ZOBACZENIA... ZA ROK!

Biesiadę w "góralskiej chacie" przygotowało liczne grono osób, ale pierwsze skrzypce grali Wiesław Rębacz i skarbnik stowarzyszenia Anna Stopnicka. Impreza była tak udana, że przeciągnęła się do późnych godzin wieczornych. A na pożegnanie kazimierscy seniorzy umówili się na kolejne spotkanie w tym samym gronie. Za rok!