Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kieleccy radni zablokowali podwyżkę podatków od nieruchomości

ATA
Nie będzie podwyżki podatków od nieruchomości dla kieleckich przedsiębiorców od 1 stycznia. Aż 14 radnych było przeciw jej wprowadzeniu, 8 było przeciw a 3 się wstrzymało się od głosu.

-Większość gmin ustala maksymalne stawki podatku od nieruchomości. Opłaty w Kielcach nie osiągnęły tego poziomu od 8 czy nawet 10 lat , choć potrzeby miasta rosną. Chcemy podnieść podatek od gruntu o 9 procent a 10 procent od budynków, ale tylko dla osób prowadzących działalność gospodarczą - argumentowała skarbnik Kielc, Barbara Nowak.

Przyznała, że podwyżka jest konieczna, bo wydatki miasta rosną szybciej niż dochody. Wzrosty te w większości są niezależne od polityki gminy. Wzrosły wydatki na inwestycje, z których będą korzystali wszyscy mieszkańcy. Powstały nowe obiekty jak pływalnie, czy przedszkole, które trzeba utrzymać. Te podwyżki nie obciążą osób fizycznych. Dotykają tylko podmioty, które prowadzą działalność gospodarczą - tłumaczyła.

Podwyżka dotknęłaby 1800 przedsiębiorstw, w tym 1300 duże firmy i 500 osób fizycznych prowadzących działalność. Dodatkowe wpływy z nowych stawek podatków miałyby wynieść 5 milionów złotych. - Ponad połowę tej kwoty będzie pochodziła od największych 14 firm, więc na pozostałe przypada niewielki udział - dodała skarbnik.

Nie wszyscy radni zgodzili się z tymi argumentami. Katarzyna Zapała apelowała, żeby nie podnosić podatków w tym roku, bo kupcy z centrum miasta ich nie wytrzymają. - Ich kondycja została nadwyrężona przez inwestycje prowadzone w mieście i utrudniające dotarcie klientów - mówiła.

Mariusz Goraj także wniskował o zaniechanie podwyżki podatków, bo może ona dobić przedsiębiorców, a 5 milionów złotych w skali potrzeb miasta nie jest znaczącą kwotą.

Prezydent Kielc, Wojciech Lubawski tłumaczył radnym, dlaczego przedsiębiorcom trzeba podnieść podatki.

- Na bieżące potrzeby miasta jak utrzymanie przedszkoli czy szkół nie możemy wydać więcej niż wynoszą nasze dochody z podatków i dotacje. Od 2009 roku mamy kłopoty z zamknięciem budżetu na te cele, ale to co się stanie w 2012 roku, to można nazwać wysadzeniem w powietrze niektórych gmin. Rząd zafundował 7 procentową podwyżkę dla nauczycieli, gmina musi dać na nią 1mlion złotych. Podjęto ustawę, że każdy może utworzyć przedszkole a gmina ma obowiązek je dofinansować. Potrzebny jest kolejny 1 milion. Zasiłki stałe dla biednych czy chorych kielczan dawało państwo, od 2012 roku musimy dopłacić do nich 20 procent czyli 6-7 milionów złotych. Kto ma za to zapłacić ? Albo bogaci, czyli ci, którzy prowadza działalność gospodarczą, albo biedni. To w waszych sumieniach zapadnie decyzja, czy skutki poniosą biedni czy bogaci. Nie my ten problem wyprodukowaliśmy, to rząd zmusza nas do takiego działania - przyznał.

Radni jednak uznali, że miasto musi sobie poradzić bez podwyżki podatków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie