Kilkaset domów może powstać w Dąbrowie II w Kielcach. Kończy się budowa ulicy, od której uzależniono powstanie osiedla

W tym roku będzie gotowy odcinek ulicy o długości około 950 metrów z pętlą autobusową, chodnikami po obu stronach, kanalizacją deszczową i oświetleniem. Połączy ona ulice Wincentego z Kielc z Warszawską.

Zobacz, jak wygląda teren, na którym powstaje nowe osiedle Dąbrowa II:

- Wykonawca zakończył roboty związane z sieciami podziemnymi jak kanalizacja deszczowa, sanitarna, elektryczna i obecnie prowadzone są roboty drogowe – informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. - Na odcinku 500 metrów ułożono krawężniki oraz nawierzchnię asfaltową łącznie z warstwą wiążącą, brakuje tylko warstwy ścieralnej. Robione są nasypy pod chodniki i drogę dla rowerów, aby otworzyć front robót brukarskich. Na pętli autobusowej wykonano podbudowę bitumiczną, niebawem rozpocznie się betonowanie stanowisk manewrowych. Na pozostałym odcinku ulicy wykonywane są warstwy konstrukcyjne pod jezdnię, do końca miesiąca powinny być już ułożone warstwy bitumiczne na całym odcinku.

Teren przeznaczony pod osiedle Dąbrowa II ma aż 70 hektarów a na zabudowę domami jednorodzinnymi czeka 550 działek, w tym 394 prywatnych, reszta należy do miasta i skarbu państwa. Prawie 20 lat temu udało się przeprowadzić scalenie nieregularnych działek i ponownie je podzielić. Wydzielono teren pod drogi, miejsce pod szkołę i przedszkole oraz małe centrum z rynkiem. Mieszkańcy mieli mieć wszystko blisko domu. Grunt przez blisko 20 lat leżał odłogiem, ponieważ brakło pieniędzy na uzbrojenie terenu. Ale to nie był jedyny powód. W 2015 roku władze Kielc zdecydowały o rozpoczęciu budowy głównej drogi w formie pętli, która połączy ulice Wincentego z Kielc z Warszawską oraz kanalizacji deszczowej, sanitarnej i wodociągu. Od tego czasu inwestycja była przekładana z roku na rok, ponieważ zaplanowana infrastruktura kolidowała z gazociągiem, który był w nie najlepszym stanie technicznym i gazowania postanowiła go wymienić i ułożyć nowy w projektowanym pasie drogowym. Termin wymiany rury był kilkakrotnie zmieniany między innymi dlatego, że część właścicieli działek odmówiła zgody na wejście na ich teren. Do rozpoczęcia prac potrzebna była decyzja sądu. W trakcie budowy pojawiły się kolejne problemy. Dopiero w ubiegłym roku Miejski Zarząd Dróg mógł przystąpić do budowy nowej drogi i innej infrastruktury w projektowanym osiedlu.

Koszt inwestycji to 25 milionów złotych. 85 procent pokryje Unia Europejska.